Czas wyrzucić śmieci... Denko Styczeń 2014 :) ~ In my secret world...

środa, 5 lutego 2014

Czas wyrzucić śmieci... Denko Styczeń 2014 :)

W Nowy Rok z impetem - taka zasada przyświeca mi zawsze w okolicach stycznia ;) Z realizacją jest różnie, w tym roku jednym z postanowień było regularne zużywanie pootwieranych kosmetyków. Jak na razie nie jest źle, styczniowe denko do najmniejszych nie należy. Tylko zdążyć na czas, jak co miesiąc, nie potrafiłam ;) Oto mały przegląd moich ostatnich zużyć:



1. Pollena Ostrzeszów, Biały Jeleń, hipoalergiczny żel do mycia twarzy z aloesem i ogórkiem
Jednym zdaniem
: Przyjemny zapach, dobre właściwości oczyszczające. Nie przesusza skóry, nie ściąga. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Raczej tak

2. BingoSpa, Kolagenowe serum do mycia twarzy
Jednym zdaniem
: Fajna kremowa formuła i niesamowita wydajność - używałam go dobrych kilka miesięcy. Jednak czułam mały niedosyt, żadnego skoncentrowanego działania nie zauważyłam... Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Na razie nie planuję


3. Tołpa, dermo men, energizujący żel do mycia twarzy
Jednym zdaniem
: Kosmetyku używał mój mąż, jednak szło mu to niesamowicie opornie ;) Ponieważ kończył się termin ważności spróbowałam żelu i ja i ... przepadłam :) Jest świetny! Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak





4. Mariza, Spa grejpfrut, energetyzująca sól do kąpieli
Jednym zdaniem
: Znikła tak szybko że nawet nie zdążyłam jej zrobić zdjęć :) Za zapach pokochała ją cała rodzina - niezwykle świeży, cytrusowy, relaksujący. Spore drobinki ładnie barwią wodę, nie rozpuszczają się zupełnie. Nie przesusza skóry.
Czy kupię ponownie
: Tak

5. Uzdrowisko Rymanów Zdrój, Celestin, sól do kąpieli argan & zioła
Jednym zdaniem
: Cud, miód i orzeszki! Zakochałam się w niej za rewelacyjne działanie i boski otulający zapach :) Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak!

6.
Uzdrowisko Rymanów Zdrój, Celestin, peeling do ciała argan & zioła
Jednym zdaniem
: Świetny cukrowy peeling, bardzo porządny a jednocześnie delikatny zdzierak. Doskonale pielęgnuje skórę, i do tego ten zapach...
Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak

7.
Ocean Friends, Fizing bath bomb & Fizing bath pastille, Musujące kule i pastylki do kąpieli
Jednym zdaniem:
Jak co miesiąc i w styczniu nie mogło się bez nich obejść ;)  Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie:
Tak!




8. Joanna, Naturia, odżywka z pokrzywą i zieloną herbatą
Jednym zdaniem
: Oj męczyłam się z nią niezwykle długo... Zupełnie się u mnie nie sprawdziła, wykorzystałam do golenia nóg ;) Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Na pewno nie
 

9. BingoSpa, Szampon borowinowy i 5 ziół
Jednym zdaniem
: Porządnie oczyszcza, nadaje włosom połysku ale i dość mocno je plącze. Papierowa etykietka jak widać zlazła prawie cała. Mimo to bardzo go polubiłam :)Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Raczej tak





10. Dermedic, Hydrain Hialuro płyn micelarny H2O
Jednym zdaniem
: Delikatny a przy tym niezwykle skuteczny, świetnie radził sobie z usuwaniem zanieczyszczeń i makijażu. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak
 

11. Olay, Total Effects 7 in on, krem z dodatkiem podkładu Max Factor
Jednym zdaniem
: Pięknie podkreśla naturalny odcień karnacji, porządnie nawilża i jest niesamowicie wydajny! APlikator w pompce jest precyzyjny i higieniczny. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak


12. Tołpa, dermo face rosacal, regenerujący krem wzmacniający, noc
Jednym zdaniem
: Cała linia rosacal niezwykle mi służy - świetnie wycisza skórę, łagodzi podrażnienia. Krem na noc porządnie nawilża i odżywia. Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak





13. Nivea, dry comfort, 48 h anti-perspirant 

Jednym zdaniem: Jeden z ulubionych sztyftów, delikatny zapach, długotrwały efekt, nie podrażnia i nie uczula.
Czy kupię ponownie
: Tak


14. Orientana, Maska z naturalnego jedwabiu na twarz, śluz ślimaka
Jednym zdaniem
: Pierwszy raz miałam kontakt z maską w takiej formie i bardzo miło ją wspominam. Przyjemny i zauważalny efekt po 30 minutach :) Recenzja >>TUTAJ<<
Czy kupię ponownie
: Tak


Jak Wasze styczniowe zużycia?

 

54 komentarze:

  1. Oooj bardzo długo używałam tego antyperspirantu, kilka dobrych lat aż... odkryłam sztyft z Rexony i teraz już do Nivei nie wrócę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja rexonę też bardzo lubię, używam aktualnie :)

      Usuń
  2. Sporo wykończyłaś :) U mnie sól i peeling z Celestin czeka na swoją kolej ;)
    krem z podkładem z Max Factora u mnie się totalnie nie sprawdziła (ale w poprzedniej wersji) a Tołpa.. co tu wiele pisać, kocham ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie miałam tyle silnej woli jeśli chodzi o Celestin - pootwierałam wszystko jak tylko przyszło ;)

      Usuń
    2. Ja od jakiegoś czasu staram się zużyć najpierw to co mam zaczęte a dopiero później sięgać po nowość.. bo jak coś bardziej mi się spodoba to wiem, że stare zostawię na pastwę losu a będę używać tylko ten lepszy produkt ;D Nie chcę wyrzucać, więc najpierw zużywam a później otwieram inne ;D

      Usuń
  3. Nieźle ci poszło. Ja niestety nie miałam okazji poznać osobiście żadnego z tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mnie ciekawi maska z Orientany :)
    Mój zachwycił się żelem Tołpy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  6. musze kupić ten żel do mycia twarzy z Białego jelenoa

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne zużycia i objętościowo też ;) Ciekawi mnie ta maseczka ze śluzu ślimaka...Tołpę będę teraz testować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gratuluję testów - ich kosmetyki są naprawdę świetne!

      Usuń
  8. ja też nie mam już kosmetyków celestine a były super, zapachu nie można porównać z niczym innym

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, jak dla mnie zapach jest genialny!

      Usuń
  9. Całkiem spore denko :) Zainteresowałaś mnie żelem Tołpy, lubie tą firmę i lecę przeczytać recenzję :D
    Pozdrawiam, Yenn

    OdpowiedzUsuń
  10. strasznie duze zdj ;D i calkiem przyjemne dno

    OdpowiedzUsuń
  11. widzę że większość kosmetyków się spisała ! ;)
    Spore denko ! I fajnie że Tołpa się spisuje ! Ja gdy wykończę moje zapasy na pewno się skuszę na coś z Tołpy ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam żadnego z tych kosmetyków, załuję, że nie mam wanny bo mnie strasznie kuszą te kule do kapieli ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Odżywka z Joanny u mnie również się nie sprawdziła... ale płyn micelarny owszem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak dla mnie ta odżywka to wyjątkowy bubelek...

      Usuń
  14. Muszę się bliżej przyjrzeć kosmetykom Tołpy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z tego denka nie miałam nic :) Ale zainteresował mnie ten kremik z tołpy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładne zużycia! Krem z Tołpy bardzo mnie kusi, na razie czekają na mnie jednak inne produkty do zużycia ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie niestety płyn z Dermedic się nie sprawdza..

    OdpowiedzUsuń
  18. Mój facet ma dokładnie tak samo, bardzo opornie schodzi mu denkowanie i też w obecnym momencie mu pomagam skończyć produkt do mycia twarzy :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Mojemu na tyle opornie szło zużywanie żelu do mycia twarzy z Tołpy, że kosmetyk się przeterminował... Szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  20. ta maska orientana mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ocean friends! muszę wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Żel do mycia twarzy z Białego Jelenia też miałam, jednak u mnie troszkę ściągał skórę, ale zapach mi się podobał :) Z płynu micelarnego z Dermedic też byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Tego Olay`a również miałam jakiś czas temu i rzeczywiście jest fajny ;) Może jeszcze kiedyś do niego wrócę ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. W tym miesiącu to chyba tylko ja mam takie ubogie denkoD:

    OdpowiedzUsuń
  25. Sporo kosmetyków, których nie miałam okazji poznać. Gratuluję zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  26. eee ta maska ze śluzu ślimaka, nie wyobrażam sobie jak można nałożyć coś takiego na skórę, Brawo za odwagę

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale się nazbierało ;)
    Uwielbiam kosmetyki z Joanny :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem ciekawa jak u mnie spisze się ten krem z Tołpy, pokładam w nim spore nadzieje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja z kolei uwielbiam odżywę z Joanny ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ten Olay już od bardzo dawna za mną chodzi, muszę pozbyć się tej tony kremów do twarzy i kupić ten :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie uwierzysz ile on u mnie czekał na swoją kolej... ale było warto ;)

      Usuń
  31. zastanawiam sie czy nie kupic balego jelenia a o odzywce do wlosow z joanny niestety mam takie samo zdanie :/

    OdpowiedzUsuń
  32. Denko.. jakby ktoś zapytał mi się co to jest dwa tygodnie temu, pewnie powiedziałabym, że jakieś zamykanie np. garnka ha ha..
    Teraz sama zaczynam zbierać puste opakowanie ;D

    OdpowiedzUsuń
  33. Kosmetyki Celestin kocham podan wszystko, uleczyły moją suchą skóę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też zakochałam się z nich bez pamięci :)

      Usuń
  34. Spore denko; muszę się przyjrzeć temu kremikowi z Olay

    OdpowiedzUsuń
  35. Fajne denko :) i całkiem spore!

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena