W świecie zapachów Bi-es... o Miss Belle, Moi i Experience the magic moim skromnym zdaniem :) ~ In my secret world...

niedziela, 26 stycznia 2014

W świecie zapachów Bi-es... o Miss Belle, Moi i Experience the magic moim skromnym zdaniem :)

Jakiś czas temu w moje progi zawitała kolejna paczka od portalu Sample City. Tym razem jej wnętrze kryło niezwykle pachnącą zawartość - trzy perfumowane damskie wody marki Bi-es - Miss Belle, Moi i Experience the magic. Nie miałam wcześniej styczności z ich zapachami, znałam tylko linię kąpielową Hot Wheels której namiętnie używa moje młodsze dziecko, testy zatem rozpoczęłam błyskawicznie :)


Moi


Zapach orientalno-korzenny, subtelny i nowoczesny. Białe kwiaty nadają niepowtarzalności, tworząc bardzo zmysłową kompozycję.
Nuty głowy: nuty zieleni, brzoskwinia, śliwka, frezja
Nuty serca: konwalia, róża, jaśmin, irys, ylang-ylang
Nuty podstawy: drzewo cedrowe, drzewo sandałowe, cedr, ambra, piżmo, wanilia, bób Tonka

Kartonik bardzo prosty i oszczędny, rzekłabym nawet ascetyczny. Kremowa, nielakierowana tekturka, lekko połyskujące złotawe napisy... Wiem że to nie szata zdobi ale lubię jak opakowania zapachów wyglądają zachęcająco i kuszą oko, w tym wypadku na pewno nie zwróciłabym na niego uwagi na sklepowej półce. Sama buteleczka pękata i okrągła, zwieńczona złotawym "psikaczem"i przypominającym kryształ korkiem.




Zapach jest bardzo intensywny i nasycony. Tuż po psiknięciu czuć go mocno alkoholem, ten na szczęście jednak szybko się ulatnia wydobywając kwiatowo-zmysłowy miks. Ładnie rozbrzmiewa w kontakcie ze skórą, nie traci na intensywności w ciągu dnia. Nie używam go na co dzień bo szybko lubi się nudzić, nie jest to do końca moja nuta zapachowa, ale lubię użyć od czasu do czasu.





*******************

Miss Belle

Miss Belle to lekka, szyprowo-owocowa kompozycja, subtelnie przełamana delikatnymi akordami drzewnymi. Różowo-pudrowy odcień podkreśla romantyczny styl. Otul się ciepłą wonią i poznaj nowy wymiar zmysłowości.
Zapach szyprowo-owocowy z akordami drzewnymi i kwiatowymi.

W jego wypadku kartonik jest ciut bogatszy i bardziej zdobny. Śnieżnobiały, z dużą ilością złotych wstawek które dodają elegancji i szyku. Wewnątrz dodatkowe zabezpieczenie przed przesuwaniem się flakonika - bardzo praktyczna sprawa. Butelka o ciekawym kształcie, z grubym dnem i złotymi wykończeniami, korek w tym wypadku bardzo prosty.



Zapach ciepły i esencjonalny, czuć w nim wyraźnie lekko owocową nutę choć równie zdecydowane są cięższe brzmienia - myślę że to rozwiązanie idealne na zimę - przyjemnie otula skórę. Choć i ten miks to nie do końca moje rejony - wolę te bardziej rześkie i cytrusowe - to polubiłam go na tyle by sięgnąć od czasu do czasu. Jednak nie wiem czy będę miała jeszcze ku temu okazję - moja Mama coś dziwnie zagaduje na jego temat ;))





*******************

Experience the Magic

Zapach kwiatowo-owocowy
Z nowym zapachem Experience the Magic odkryjemy magiczne właściwości: bursztynu, bergamotki i frezji, które zabiorą nas w ekscytującą podróż do świata alchemii. Wystarczy jedna kropla, by pozostawić subtelny ślad woni na kilka godzin. Codzienna doza niepowtarzalnej nuty podkreśli eteryczny styl.


Nuta głowy: bergamotka, jabłko, liście białej herbaty
Nuta serca: fiołek, róża, frezja
Nuty podstawy: bursztyn, nuty drzewne cedr i piżmo


To mój zdecydowany faworyt z całej prezentowanej trójki! Kartonik "na bogato", transparentny ciemny róż i mnóstwo połyskliwych ozdóbek tworzących ciekawy wzór. I tutaj w środku znajdziemy perfekcyjne zabezpieczenie przed przesuwaniem się produktu. Sam flakonik o ciekawym kształcie, jakby wyciosany z bryłki lodu. Ciekawa zakrętka i kryształek Swarovskiego dopełniają całości.




Zapach spodobał mi się na tyle że od jakiegoś czasu używam go na stałe, lubię czuć go na skórze. Jest rześki i świeży, nie zmienia się wraz z upływem czasu, jest trwały. Kwiatowa nuta złamana została tu mocą owoców, ja zdecydowanie czuję w niej melona lub arbuza :) Zapach przypadł również do gustu mojej nastoletniej córce, która regularnie mi go podkrada ;)





*******************

To tylko namiastka z całej oferty wód perfumowanych jakie oferuje nam marka Bi-es, jestem pewna że każda z nas jest w stanie wybrać wśród nich ulubieńca. Wszystkie z prezentowanych mają pojemność 100 ml i kosztują 24 zł, do nabycia między innymi w sklepie on-line URODA POLSKA.

Wody perfumowane do testów otrzymałam od Sample City. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii.
http://samplecity.pl/






Miałyście okazję poznać te lub inne wody perfumowane Bi-es? Jak Wam się podobają?

46 komentarzy:

  1. Żadnego z nich nie miałam okazji powąchać :) ale lubię owocowe :)
    Śliczne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też lubię owocowe, sięgam po nie głównie latem :)

      Usuń
  2. A ja wąchałam w Tesco, wydają się być zbyt mało trwałe i pachnące bardzo podobnie do siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie ich trwałość bardzo mnie zaskoczyła - utrzymują się przez większą część dnia!

      Usuń
  3. Nie miałam tych zapachów, ale czuję, że zakochałabym się w kosmetyku nr 3 - "Experience the Magic". Uwielbiam owocowe nuty zapachowe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Experience the magic to również mój faworyt :) Też go używam, a Moi podarowałam przyjaciółce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam żadnego z tych zapachów ale chętnie wypróbowałabym "Moi" :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś czuję że polubiłabym się z Experience the magic :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zdjęcia powalają - ale to już wiesz ;)
    nie znam tych zapachów, z opisu również chyba nr 3 byłby najbliższy mojemu sercu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bea - taki komplement w twoich ustach to podwójny komplement :*

      Usuń
  8. Niestety nie miałam okazji zapoznać się z tymi zapachami...

    OdpowiedzUsuń
  9. ale wspaniałe zdjęcia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też muszę je sprawdzić, fajnie opisane :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam żadnego zapachu, ale uwielbiam słodkie i owocowe perfumy, więc pewnie "Experience the Magic" przypadło by mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tych zapachów nie znam, ale jako nastolatka lubiłam ich wody perfumowane. Zdecydowanie też wole świeże i rześkie zapachy, niż te duszne, słodkie i kwiatowe :)
    A zdjęcia są zjawiskowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze, a ja wcześniej nie miałam z nimi styczności - gdzie ja się uchowałam ;)

      Usuń
  13. Oczarowana zdjęciami na Bangli dodaję Cię do obserwowanych, żeby na bieżąco móc podziwiać Twoje piękne zdjęcia! Cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. W Biedronce jak dobrze pamiętam można natrafić na tego typu perfumki - ja osobiście póki co nie miałam żadnej z nich choć wydają się interesujące :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ich tam jeszcze nie spotkałam ale zerknę z ciekawości :)

      Usuń
  15. pięknie wyglądają te buteleczki! elegancja!

    OdpowiedzUsuń
  16. też się załapałam :) i również uważam, że experience the magic jest najładniejszy :) a moi już wylądowały u mojej babci, kompletnie nie mój typ :<

    OdpowiedzUsuń
  17. Patrząc na nuty zapachowe to mimo wszystko wydaje mi się, że pierwszy zapach byłby mi najbliższy, ale to musiałabym sama sprawdzić :) Ostatnia buteleczka chyba najładniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też nie znam ich ale jestem ciekawa jak pachną :D

    OdpowiedzUsuń
  19. nie znam ani jednego zapachu z tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  20. nie znam tych produktów ale opis mnie bardzo zachęca i zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie cena niewielka więc zawsze można się skusić ;)

      Usuń
  21. Nie podeszły mi bo za bardzo czuję w nich alkohol...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, ale tylko przez kilka pierwszych sekund na szczęście...

      Usuń
  22. miałam kiedyś zapachy tej marki, ładne były choć nietrwałe . nic dziwnego z uwagi na niską cenę.

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękna sesja. Niestety żaden z zapachów mnie nie zachwycił na tyle, bym mogła powiedzieć, że to mój ulubiony :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja bym się pewnie pokusiła na ostatnią :) i ze wzgl na nuty zapachowe i opakowanie :)
    Generalnie nie używam nic z tej marki więc ciężko mi powiedzieć coś więcej :)
    pozdrawiam :)
    p.s
    może oddaj mamie tą wodę jedną :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już dawno to zrobiłam - Mama ucieszona jak dziecko :)

      Usuń
  25. Co tam zapachy ... Ja to się napatrzeć nie mogę na te zdjęcia!!! Masz talent!

    OdpowiedzUsuń
  26. ciekawe, jeszcze żadnego zapachu nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Magic New Experience muszę wypróbować!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena