Z zupełnie innej beczki... Moja Cewe Fotoksiążka, czyli jak zatrzymać wspomnienia :) ~ In my secret world...

sobota, 14 grudnia 2013

Z zupełnie innej beczki... Moja Cewe Fotoksiążka, czyli jak zatrzymać wspomnienia :)

Czy Wy także wraz z nadejściem fotografii cyfrowej odczuwacie na chaos w temacie przechowywania zdjęć? Ja mam ich setki, tysiące, miliony - na płytach, dyskach (w tym kilku przenośnych) ale najmniej niestety w wersji papierowej. Gdzie te czasy, gdy po powrocie z wakacji biegło się do fotografa z rolką filmu i odbierało kolorową kopertą pełną wspomnień... Teraz co prawda fotek tworzyć możemy o wiele więcej, ale przebrać je później i zdecydować się na stworzenie albumu już trudno ;) Długie zimowe wieczory skłoniły mnie ostatnio do małych-wielkich porządków w tym temacie a nadbałtyckie fotki wywołały tyle wspomnień, że zdecydowałam się na stworzenie mojej pierwszej Cewe Fotoksiążki.


Zdecydowałam się na 26 stron zdjęć w formacie A4 i twardej okładce oraz dodatkowy bonus - umieszczenie własnego filmu. Zamówienie złożyłam on-line poprzez program FotoJoker, który jest niezwykle przejrzysty i czytelny. Zaprojektować mogłam dosłownie wszystko - od okładki, poprzez układ zdjęć czy ich wielkość, po napisy. Postawiłam na tradycyjną i oszczędną formę, nie szalałam z kolażami - do takich albumów jestem przyzwyczajona i takie lubię przeglądać. Książka gotowa była do odbioru kilka dni po złożeniu zamówienia w wybranym przeze mnie punkcie FotoJoker.
Garść szczegółów technicznych o samej książce:



Grzbiet zdobi tytuł albumu, będący jednocześnie motywem przewodnim zdjęć w nim zawartych. Z daleka zatem widać będzie w które miejsce na półce sięgać, gdy będę chciała odświeżyć wspomnienia :)


Okładka twarda i solidna, wykonana z lakierowanego papieru dzięki czemu ładnie błyszczy a całość prezentuje się bardzo elegancko. 



Kartki nie są co prawda szyte ale klejenie wygląda na solidne i mam nadzieję, że nawet mimo częstego przeglądania książka nie rozpadnie się za moment ;)


Gramatura kartek jest bardzo porządna, są grube, nie fruwają przy przeglądaniu. Jakość druku świetna, nawet na sporych powiększeniach zdjęcia nie tracą na jakości, nie widać pikseli.


okładki



i kilka fotek "wnętrza" :)



Nowością w ofercie Cewe jest możliwość zamieszczania w Fotoksiążkach swoich ulubionych filmików. Na jednym ze zdjęć wkleiłam kod QR - za pomocą smartfona można go sczytać i film obejrzeć w komórce :)



Jestem zadowolona zarówno z wykonania jak i jakości zdjęć w Fotoksiążce. Jest solidna i elegancko prezentuje się na półce. To bardzo przyjemna alternatywa dla tradycyjnych albumów, tym bardziej że mamy wymierny wpływ na jej ostateczny wygląd. To także doskonały pomysł na prezent, jeśli zatem nie macie jeszcze wszystkich gwiazdkowych upominków, warto się skusić :)
 

Macie doświadczenia z Cewe Fotoksiążką? Jak Wam podoba się ten pomysł na zachowanie wspomnień?

31 komentarzy:

  1. na święta w zeszłym roku zrobilismy taki prezent dziadkom i rodzicom super sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię fotoksiążki. Ja zamówiłam właśnie na prezent dla moich rodziców pod choinkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. faktycznie świetny pomysł i fajna alternatywa dla zwyczajnie wywołanych zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny pomysł, ja muszę chyba nad takim pomyśleć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. jakość wykonania jest na najwyższym poziomie, super pomysł na prezent

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wykonana jest z dbałością o najmniejsze detale!

      Usuń
  6. Świetnie się prezentuje. uper pomysł na zatrzymanie wspomnień.

    OdpowiedzUsuń
  7. ojej, przepiękne.. rewelacyjny pomysł na prezent.. może mi się kiedyś coś takiego przytrafi ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna. Ja muszę wywoływać zdjęcia i wkładać do tradycyjnego albumu, bo na dysku to nie to samo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, na dysku to nie to samo ale mnie ciągle brakuje mobilizacji by je wywoływać...

      Usuń
  9. Nie tylko pomysł super, sama książka także fantastyczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, już na pierwszy rzut oka widać że to porządny produkt :)

      Usuń
  10. Przyznam, iż sama chciałabym dostać taki prezent :) Raz na jakiś czas wywołuję zdjęcia i wkładam je do zwyczajnego albumu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kiedyś pilnowałam by robić to regularnie, teraz strasznie się rozleniwiłam ;)

      Usuń
  11. Świetny pomysł z tą foto książką - mi się bardziej podoba niż tradycyjne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo jest zupełnie inna niż tradycyjne albumy :)

      Usuń
  12. Mam kilka takich książek, a teraz po ślubie planuję "założyć" kilka tradycyjnych albumów na zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. one oczywiście też mają swój klimat, szczególnie jak na zdjęciach takie wzniosłe chwile :)

      Usuń
  13. ja zrobiłam takie dwie książki w miękkiej okładce na dzień babci i dziadka - to był najwspanialszy prezent jaki dziadkowie dostali a ich radość - Bezcenna :) Było warto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też planuję coś podobnego dla dziadków na ich święto :)

      Usuń
  14. woow, ale super :)) Ja powiem szczerze, że mam pasję do fotografowania i wywoływania zdjęć po tacie, on miał jeszcze ciemnię wiele lat temu :) od małego latałam z aparatem na szyi i chodziłam do fotografa wywoływać i tak mi zostało :) Wszystkie zdjęcia wywołuję na bieżąco, obecnie mam 21 album :) Bardzo często je oglądam, szczególnie znajomi i rodzina jak przychodzą bo oni mają tylko na dyskach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam raz Cewe fotoksiążkę i byłam zauroczona jej jakością wykonania. O wiele bardziej lubię taki sposób przechowywania ulubionych fotografii, niż tradycyjne zdjęcia i albumy.

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena