Pielęgnacja z Celestynką, part 1 - Peeling do ciała Argan & Zioła, Celestin ~ In my secret world...

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Pielęgnacja z Celestynką, part 1 - Peeling do ciała Argan & Zioła, Celestin

Jakiś czas temu pisałam Wam o paczce, której zawartość oczarowała mnie zapachem :) Mowa o kosmetykach spod szyldu Celestin, wytwarzanych w Uzdrowisku Rymanów Zdrój. Cała linia powstaje na bazie wód mineralnych wzbogaconych dodatkiem mixu wyciągów ziołowych z ziół polskich czyli tzw: „zielonych surowców”. Jako miłośniczka wszelakich kąpielowych umilaczy na pierwszy ogień wzięłam rzecz jasna Peeling do ciała Argan & Zioła, wzbogacony nawilżającymi olejami.



Kilka słów od producenta: 

Peeling do ciała na bazie cukru i polskich ziół (rumianek – działanie kojące, łagodzące podrażnienia, nagietek- działanie przeciwzapalne, pokrzywa – działanie wzmacniające, wyciąg z siemienia lnianego- działanie osłaniające, zmiękczające skórę) z dodatkiem wód mineralnych z Rymanowa Zdroju i olejku arganowego z EcoCertem, wzbogacony nawilżającymi olejami (macadamia, avocado z EcoCertem, jojoba, oliwa z oliwek, olej ze słodkich migdałów) oraz kompleksem witamin : A,E,F porawiających kondycję i wygląd skóry. Masaże peelingiem można wykonać pod prysznicem lub w wannie, bardzo dobrze oczyszczają skórę z obumarłego naskórka, po peelingu skóra jest gładka i miękka w dotyku, wyraźnie ujędrniona.




Moja opinia:

Peeling w słoiczku do złudzenia przypomina galaretkę z kiwi :) Żółto-zielony kolorek z mnóstwem zatopionych wewnątrz ziołowych drobinek potęguje to wrażenie. Konsystencja bardzo zwarta choć z drugiej strony łatwa do wydobycia, bez problemu palcem nabierzemy potrzebną ilość. Kryształki cukru są wyraźnie wyczuwalne jednak nie podrażniają skóry a wręcz przeciwnie - delikatnie ją masują. W kontakcie z ciepłym, zwilżonym ciałem oraz na skutek masażu stopniowo się rozpuszczają.






Zapach peelingu zawrócił mi w głowie ;) Może z racji tego, że ja przepadam za wszelkiej maści ziołami - sadzę je na balkonie, "dzierżawię" grządki u Mamy w ogródku - a później przyrządzam z nich herbatki czy kąpiele :) W peelingu na pierwszym planie wyczuwam rumianek, tuż za nim nagietek, dalej inne zioła, a wszystko to złagodzone olejową nutą. Podczas mycia aromat pięknie rozbrzmiewa - czuć go wyraźnie w całej łazience co funduje nam swoisty seans aromaterapii :) Zapach na skórze utrzymuje się wyraźnie po jej osuszeniu.





Opakowanie peelingu jest bardzo wygodne i funkcjonalne. Szeroki plastikowy słoik z aluminiową zakrętką zapewnia bezproblemowy dostęp do kosmetyku. Ogromny plus to w moim odczuciu metalowy kapselek broniący dostępu przed niepowołanym użyciem - dzięki niemu mam pewność, że kosmetyk jest świeży i nieużywany. Szata graficzna mocno ascetyczna a przez to podkreślająca naturalność składników - nie znajdziemy tu zbędnych ozdobników czy złoceń. Cała linia utrzymana została w tym tonie i mnie się to bardzo podoba - kosmetyki tworzą zgraną grupkę na łazienkowej półce i bardzo przyjemnie się prezentują :)





Działanie kosmetyku przypadło mi do gustu. Rewelacyjnie zdziera martwy naskórek pozostawiając skórę idealnie gładką i miękką a także wyraźnie bardziej jędrną. Co istotne - efekt ten zauważalny jest już po pierwszym użyciu a z każdym kolejnym potęguje się. Dodatek olejów (argan, macadamia, avocado, jojoba, oliwa z oliwek, ze słodkich migdałów) sprawia, że ciało zyskuje też optymalny poziom nawilżenia, który utrzymuje się praktycznie do następnej kąpieli. Skóra nie jest przy tym tłusta czy klejąca a jedynie otoczona przyjemnym gładkim filmem. Ponadto sam masaż usprawnia krążenie i w znacznym stopniu poprawia samopoczucie :)





Zauroczył mnie także skład peelingu - wyżej wspomniane oleje, rumianek, nagietek, pokrzywa, wyciąg z siemienia lnianego, kompleks witamin A, E i F oraz woda mineralna z Rymanowa Zdroju, co razem daje doskonałe połączenie. Wydajność także na plus, niewiele go potrzeba by wypielęgnować całe ciało. Jak dla mnie efekt znakomity, zresztą namówiłam już do zakupu kilka koleżanek ;)
 

Moja ocena: 5 / 5

Cena: 18,92 zł / 200 ml
 

Dostępność: wszystkie kosmetyki z linii Celestin do nabycia >>TUTAJ<<



Kosmetyk do testów otrzymałam od Uzdrowiska Rymanów Zdrój. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii.

Lubicie ziołowo pachnące kosmetyki?

40 komentarzy:

  1. czuję się skuszona :) ciekawa jestem tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak za taki skład to cena bardzo w porządku :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pilling wyda się być bardzo ciekawy ale trochę przeraża mnie pachnięcie ziołami :D

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe czy zapach by mi odpowiadał...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli lubisz zapach rumianku i nagietka - z pewnością tak :)

      Usuń
  5. rownież go testowalam,jest oblędny :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawe jakby się u mnie sprawdził ;)
    widzę, że ma ciekawą konsystencję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie słyszałam o kosmetykach Celestin, a przyznam, że ten peeling wygląda wyjątkowo interesująco. Świetny skład!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też zetknęłam się z nimi stosunkowo niedawno, ale wiem już że zamieszkają u mnie na dłużej ;)

      Usuń
  8. Chyba już sam zapach sprawiłby, że czułabym ukojenie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Koniecznie będę musiała wypróbować tego peellingu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie daj znać jak się spisuje u Ciebie :)

      Usuń
  10. Wesołych Świąt Kochana! ☃☃

    +obserwuję i serdecznie zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawy peeling - ten ziołowy zapach musi być odprężający :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja Mama miała całą serię tych kosmetyków, użyłam kiedyś tego peelingu - śwetny był :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam 5 kosmetyków z linii i już wiem że na nich nie poprzestanę ;)

      Usuń
  13. Pierwszy raz się z nim spotykam, ale rzeczywiście jest ciekawy i ten skład ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow, naprawdę fajnie się zapowiada:)
    Nie dość, że działa jak ma działać to jeszcze cena przystępna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świetna jakość za rozsądną cenę - i to lubię :)

      Usuń
  15. Niekoniecznie lubię takie ziołowe zapachy, wolę słodkie i owocowe, jednak doceniam je bo w końcu pochodzą z natury :) ogromny plus za ładne opakowanie. Drażni mnie to, że często naturalne kosmetyki są sprzedawane z zwykłych plastikach, foliach itp.. :)
    Bardzo interesujący produkt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opakowanie jest bardzo wyważone - proste i stonowane jednak zapadające w pamięć, nie przepadam za zbędnymi ozdobnikami więc dla mnie jak najbardziej na plus :)

      Usuń
  16. Muszę go obczaić :)

    PS. Zapraszam do mnie na ROZDANIE, do wygrania Baby Lips Maybelline, eyeliner Rimmel oraz piaskowy lakier :)
    Wesołych świąt !

    OdpowiedzUsuń
  17. ciekawy ;) mimo wszystko wolę słodkie zapachy ;p
    Jesli jeszcze nie bierzesz udziału,zapraszam do mnie na rozdanie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. całkiem fajny kosmetyk, ale ja używam teraz kwiatowego peelingu do ciała Passione body firmy Dermika i raczej z niego nie zrezygnuje! Ten peeling jest świetny, jest w dużej bardzo wydajnej tubce która zdobi półkę. Peeling ma piękny zapach i super działa - złuszcza skore, sprawia ze jest oczyszczona, gładka i bardzo przyjemna w dotyku. Naprawdę świetny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam ziołowe kosmetyki ;) również go otrzymałam ale jeszcze nie stosowałam. Czuję, że i mnie w sobie rozkocha.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi bardzo przypasował ten peeling, bardzo go polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena