Przyznam ze wstydem, że lakiery Lemax rzuciły mi się w oczy zupełnie niedawno - podczas fali zachwytów na temat ich marmurków jaka panowała na blogach. Nie zdecydowałam się wówczas na zakup, choć przeczytać można było o nich same ochy i achy. Na Spotkaniu Blogerek w Rybniku miałyśmy okazję otrzymać jeden ze sztandarowych produktów marki, lakier Kwadratem zwany... Kolorki dobierane były losowo, w mojej paczuszce znajdowało się stare złoto, co niespecjalnie mi się uśmiechało ;) Na szczęście sąsiadka w swojej miała piękny metaliczny odcień fioletu i zaproponowała wymianę ;)
Kilka słów od producenta:
Naszym sztandarowym produktem są lakiery do paznokci, w których produkcji mamy wieloletnie doświadczenie. Używamy komponentów renomowanych światowych firm. Lakiery charakteryzują się bardzo wysoką trwałością, szybkim wysychaniem i wspaniałym połyskiem. Idealną aplikację zapewniają pędzelki również naszej produkcji. Kolorystyka składa się z kilkudziesięciu zestawów podstawowych oraz kilku sezonowych zgodnych z aktualnymi trendami.
Moja opinia:
Lakier ma odcień głębokiego fioletu z metalicznym połyskiem. Niestety na butelce nie znalazłam żadnego oznaczenia koloru, nie mam zatem pojęcia jak mianował go producent czy też jaki nadał mu numer. Dowiedzieć możemy się jedynie że to seria Kwadrat.
Nie wiem jak inne kolory z serii ale ten kryje bardzo dobrze - dwie cienkie warstwy zapewniają naszym paznokciom głębię koloru bez najmniejszych prześwitów. Lakier nie smuży, nie tworzy zacieków - choć jego konsystencja jest dość gęsta bardzo dobrze się go rozprowadza.
Pędzelek smukły, średniej grubości. Bardzo dobrze się nim operuje, wygodnie leży w dłoni. Dociera do wszystkich zakamarków paznokcia. Jeśli chodzi o trwałość to lakier bardzo zaskoczył mnie na plus. 5 dni bez żadnego uszczerbku to chyba dobry wynik? Po tym czasie końcówki pomału się ścierają, a ja zmywam kolor bo najzwyczajniej w świecie zaczyna mi się nudzić ;)
Lakier błyskawicznie schnie, drugą warstwę można nakładać minutkę po pierwszej. Jego zmywanie też nie przysparza kłopotów, schodzi bez problemów, nie odbarwia skórek ani płytki, mimo braku bazy pod kolorem.
Zdjęcia poglądowe ;)
Ale z racji tego, że dziś Andrzejki, postanowiłam zaszaleć jeszcze bardziej - do metalicznego połysku dodałam odrobinę czarnego brokatu w postacie lakieru Orly, 40026 Androgynie. Wiem, pewnie powiecie że zabiłam kolor ale to był krok przemyślany - sukienkę mam czarną z delikatnie połyskującymi dodatkami i całość prezentuje się bardzo harmonijnie ;)
Tu efekt końcowy:
Podsumowując, lakier Lemax urzekł mnie od pierwszego użycia. Porządne krycie, świetna trwałość, przyjemny kolor. Z pewnością bliżej przyjrzę się ofercie firmy, tym bardziej że jest w czym wybierać - lakiery, produkty do zdobienia paznokci, tusze, pomadki, błyszczyki, cienie, pudry - jednym słowem kolorowy zawrót głowy. Szczegóły >>TUTAJ<<.
Moja ocena: 5 / 5
Cena: ok. 5 zł
Dostępność: szczerze mówiąc nie mam pojęcia :) choć rzuciły mi się w oczy w sklepie typu "wszystko po 4 złote" :)
Który efekt podoba się Wam bardziej - Lemax solo czy z dodatkiem Orly? Życzę udanej zabawy Andrzejkowej :)
sobota, 30 listopada 2013
Strony
▼
Obsługiwane przez usługę Blogger.
wow, ale zaszalałaś! świetnie wygląda w podstawowej wersji, ale w zmienionej jeszcze bardziej mnie urzekł!
OdpowiedzUsuńa jeszcze do niedawna nie byłam przekonana do takich metalicznych odcieni ;)
Usuńhmhmh JAKI Cudny, taki andrzejkowy :D
OdpowiedzUsuńdokładnie takie było zamierzenie ;)
Usuńsuper! :D mi akurat się bardziej pierwsza wersja podoba ;)
OdpowiedzUsuńjest taka klasyczna, idealna na każdą okazję :)
UsuńWow przepiękny :)
OdpowiedzUsuńpiekny kolor :o
OdpowiedzUsuńbardziej podoba mi się z lakierem orly :)
OdpowiedzUsuńbardziej imprezowa wersja, idealna na sylwestra czy karnawał ;)
Usuńpiękny kolor! u mnie z kryciem było średnio, bo nałożyłam 5 warstw a dalej były prześwity. U mnie na buteleczce również nie ma żadnego numerku. To fakt, strasznie długo się trzyma i szybciutko wysycha :)
OdpowiedzUsuńczytałam u Ciebie o tych 5 warstwach i też się bałam że u mnie będzie tak ciężko...
UsuńŚliczny kolorek :) Fiolety uwielbiam w każdej postaci :) Z dodatkiem czerni mani wygląda jak gwieździste niebo - cudnie !
OdpowiedzUsuńgwieździste niebo to idealne porównanie :)
UsuńJa już też mój używałam i potwierdzam, jest super :) Bardzo ciekawe połączenie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńjaki masz kolorek? zdaje się że każdej z nas trafił się inny?
UsuńEfekt końcowy - dla mnie ekstra :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę :)
Usuńpiękny lakier z dodatkiem połyskujących drobinek prezentuje się jeszcze lepiej
OdpowiedzUsuńjuż zabieram się za mojego lemaxa:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie pochwal się kolorkiem!
Usuńbardzo ładny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńlubię takie w okresie jesienno-zimowym ;)
ja też pastele które uwielbiam latem teraz zamieniam na ciemniejsze kolorki :)
UsuńPiękny jest ten odcień ;) Obydwa wydania bardzo mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńMnie się bardziej podoba efekt z czarnym brokatem :) Dobrze, że się wymieniłyśmy, bo złoto bardziej do mnie trafia :) tylko nie kryje tak mocno, jak u Ciebie, potrzeba 3 warstw.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Tobie do gustu przypadło złoto, czekam na efekt na pazurkach :)
UsuńOba efekty są porażające - mój kolor :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że tak wpadły Ci w oko ;)
UsuńJa mam czerwień od Lemaxu, ale szczególnie mnie ten lakier nie urzekł :(
OdpowiedzUsuńja czerwieni nie noszę na co dzień, decyduję się z rzadka przy większych okazjach :)
UsuńWOW, efekt końcowy po prostu WOW :))
OdpowiedzUsuńA mi się efekt końcowy bardzo podoba jest po prostu magiczny :D
OdpowiedzUsuńnawet się nie spodziewałam że to połączenie tak fajnie będzie się prezentować :)
Usuńświetnie w obu miejscach :)
OdpowiedzUsuńCudowny efekt! W obu przypadkach :)
OdpowiedzUsuńDruga wersja extra, w pierwszej szkoda, że tak smugi widać :-(
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje na Twoich paznokciach :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńto racja, jest głęboki i bardzo ciekawy :)
UsuńZ Orly wygląda przepięknie! Zakochałam się w tym duecie :)
OdpowiedzUsuńmiło mi to czytać :)
UsuńPrzepiękny kolorek i ten błysk :)
OdpowiedzUsuńObie wersje wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńI have wanted to write about something like this on my webpage and this has given me an idea. Cheers.
OdpowiedzUsuńbubble online games
sam w sobie prześliczny :) ale z brokatem chyba jeszcze fajniejszy!
OdpowiedzUsuńja też nie potrafię się zdecydować która wersja fajniejsza ;)
UsuńŚwietny efekt! :)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy świetny :)1
OdpowiedzUsuń