Powiew Indii... Ajurwedyjski szampon do włosów Imbir i Trawa Cytrynowa, Orientana ~ In my secret world...

poniedziałek, 14 października 2013

Powiew Indii... Ajurwedyjski szampon do włosów Imbir i Trawa Cytrynowa, Orientana

Od zawsze fascynowały mnie Indie - kraj, który można odkrywać bez końca, zarówno w sferze geograficznej jak i duchowej. Sporo uwagi poświęciłam też swego czasu tematyce ajurwedy (w dosłownym tłumaczeniu wiedzy o życiu), według której dusza, ciało i umysł tworzyć powinny jedność. Jej zastosowanie w kosmetyce zakłada wykorzystanie jedynie składników naturalnych, a jedna z zasad głosi, że nie smarujemy naszego ciała niczym, czego nie dałoby się zjeść ;) Dziś recenzja szamponu, który wzbudzał od jakiegoś czasu moje ogromne zainteresowanie, przedstawiam Ajurwedyjski szampon do włosów Imbir i Trawa Cytrynowa Orientany.


Info ze strony producenta:


Naturalny szampon do włosów na bazie roślin indyjskich stworzony według formuły ajurwedyjskiej. NIE ZAWIERA SLS/ SLES.
W AJURWEDYJSKIM SZAMPONIE DO WŁOSÓW ZAWARLIŚMY NAJLEPSZEJ JAKOŚCI ROŚLINY AZJATYCKIE:

Amla (Indyski agrest) - tradycyjnie stosowana w Indiach do pielęgnacji i wzmacniania włosów. Wzmacnia cebulki włosów i zapobiega wypadaniu i rozdwajaniu się końcówek. Pielęgnuje skórę głowy, działając przeciwzapalnie i przeciwłupieżowo. Daje włosom gęstość i blask.
Reetha (indyjskie orzechy) - naturalna substancja czyszcząca i nabłyszczająca.
Shikakai - (tzw hair fruit) - oczyszcza włosy bez naruszania ochrony lipidowej i uszkodzeń. Wzmacnia cebulki włosa i pobudza wzrost. Zwiększa połysk, zmiękcza, wygładza włosy.
Lodhra - proszek z kory drzewa Symplocos Racemosa - działa ściągająco i ochronnie na skórę głowy.

Skład INCI: Aqua, Lauryl Glucoside, Palm Kernel/Coco Glucoside, Emblica Officinalis Fruit Powder, Cocamidopropyl Betanine, Glyceryl Oleate, Sapindus Mukurossi Fruit Powder

Sodium Cocoyl Glutamate, Rosa Damascena Flower Oil, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Sodium PCA, Hydrolyzed Wheat Protein, Oryza Sativa Bran Oil, Acacia Concinna Fruit Powder, Symplocos Racemosa Bark Extract, Sepicontrol A5, Polyquaternium 10, Cymbopogon Schoenanthus, Oramix Ns, Hydrolyzed Sweet Almond Protein, Menthol, Xanthan Gum, Zingiber Officinale Oil, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate

Moim zdaniem:

Szampon zamknięty został w smukłej butelce z praktycznym zamknięciem na klik. Przed pierwszym użyciem zdjąć musimy plastikowy kapselek zabezpieczający przed niepożądanym wydostawaniem się płynu. Sprawa idealna na czas transportu, przyznam że wcześniej nie spotkałam się z czymś takim. Ciut obawiałam się, jak zachowywać się będzie papierowa etykieta otulająca opakowanie - z reguły odchodzą one nieestetycznie już po najkrótszym nawet kontakcie z wodą. Tutaj na szczęście nic takiego nie ma miejsca - tkwi w idealnym i nienaruszonym stanie :) Szata graficzna w spokojnej i stonowanej kolorystyce podkreśla naturalność składników.



Kosmetyk ma piękny, lekko transparentny żółty kolor i cudny zapach - lekki i orzeźwiający, na pierwszym planie zdecydowanie wyczuwalna trawa cytrynowa, której aromat w kosmetykach bardo lubię. Przyznam, że to kolejne pozytywne zaskoczenie, z reguły bowiem kosmetyki naturalne nie grzeszą pięknymi zapachami ;) Na włosach jest wyczuwalny jeszcze następnego dnia po myciu!




Przyjemnie gęsta konsystencja szamponu jest łatwa w aplikacji, otworek dozujący jest odpowiedniej wielkości a płyn nie zalewa dłoni ogromną plamą. Świetnie się pieni, co także rzadko zdarza się w kosmetykach bez dodatku SLS. Wystarcza już niewielka ilość by dobrze oczyścić włosy a czynność ta nie wymaga powtarzania, już jednorazowa aplikacja idealnie zmywa z włosów nawet oleje. To wszystko razem sprawia, że wydajność szamponu jest naprawdę dobra!




Czas na efekty. Działanie szamponu powaliło mnie już po pierwszym użyciu! Włosy odzyskują optymalny poziom nawilżenia, zapomniałam co to przesuszone końcówki. Ich stan został przyjemnie znormalizowany, zachowują idealną świeżość pełne dwa dni. Są przy tym niezwykle miękkie i puszyste ale nie napuszone - nie tworzą wokół głowy nieestetycznej "aureolki", bezproblemowo się układają. Nabrały także pięknego blasku i wyraźnie się wzmocniły.




Kolejna niespodzianka - szampon nie plącze włosów! Ich rozczesanie po myciu, nawet bez użycia odżywki, nie nastręcza większych problemów. Od czasu do czasu posiłkuję się jedynie jedwabiem który nakładam na same końcówki. Wiem, że w linii znaleźć można także odżywkę o tej samej nucie zapachowej, która będzie zapewne doskonałym przedłużeniem działania szamponu i spotęguje efekty które ten nam daje. Szampon nie wywołuje podrażnień czy swędzenia skóry głowy.




Podsumowując zatem, szampon bardzo mile mnie zaskoczył. Ma świetny skład, działa rewelacyjnie i długofalowo zapewniając świetne efekty. Jest wydajny i niezwykle przyjemny w aplikacji. Z przyjemnością sięgnę po niego ponownie, jak tylko obecna buteleczka sięgnie dna ;) Skuszę się pewnie i na odżywkę z tej linii.


Moja ocena: 5 / 5

Cena: 34 zł / 210 ml

Dostępność: TUTAJ


Szampon do testów otrzymałam od sklepu Orientana za pośrednictwem serwisu Uroda i Zdrowie. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej recenzji.



Lubicie naturalne kosmetyki? Jak oceniacie ich działanie?

51 komentarzy:

  1. zapach jak najbardziej mi odpowiada

    OdpowiedzUsuń
  2. Indyjskie szampony już od jakiegoś czasu podbijają moje serce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez o nich dużo słyszałam, dobrego oczywiście ;)

      Usuń
    2. u mnie to nowość ale serce podbiła od strzału ;)

      Usuń
  3. Super szampon:) Mam nadzieję, że uda mi się go kiedyś przetestować:)
    Uwielbiam szampony z naturalnymi składami:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Oh, no i po co czytałam recenzję? Teraz mam ochotę go kupić :P

    OdpowiedzUsuń
  5. już sam wstęp notki zaciekawił mnie do tego stopnia że na jednym tchu przeczytałam recenzję :)
    ale w jednym musze się nie zgodzić.. wiele naturalnych kosmetyków ma piekne zapachy :) w mojej pielęgancji 3/4 kosmetyków to te naturalne i mało który odstrasza zapachem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja trafiam przeważnie na zapachy neutralne w najlepszym razie ;)

      Usuń
  6. Brzmi jak szampon-ideał:) A ten utrzymujący się na drugi dzień zapach przemawia do mnie na tyle, że nawet bez bólu akceptuję cenę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ma więcej zalet które równoważą cenę, lecz ta niewątpliwie jest wysoko w rankingu ;)

      Usuń
  7. oo, brzmi kusząco.. :) Może rozprawiłby się z moimi wiecznie zaplątanymi włosami.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba nie pozostaje Ci nic innego jak wypróbować ;)

      Usuń
  8. Nigdy nie miałam nic z tej firmy, ale ten szampon zachęca ;) Nawilżone włosy- biorę! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. w tej nucie zapachowej jest cała linia, nad którą poważnie zaczynam się zastanawiać ;)

      Usuń
  10. Dla takiego zapachu i działania warto się skusić:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Spodobały mi się opisane przez Ciebie zalety tego szamponu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem pod wrażeniem, że tak szybko widoczne są efekty i do tego nie plącze włosów ;) Po prostu ideał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama byłam w szoku, gdy po pierwszym umyciu poczułam tak znaczną różnicę :)

      Usuń
  13. Aż ciężko mi uwierzyć, że szampon robi tak dużo rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba też nie byłabym w stanie uwierzyć, gdybym sama go nie poznała ;)

      Usuń
  14. musi mieć piękny zapach :)


    zapraszam do siebie i do obserwacji z rewanżem :)

    www.inszaworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Wwszystkie kosmetyki Orientany, z jakimi dotąd się spotkałam, absolutnie mnie zachwyciły :) Nie miałam jeszcze żadnego szamponu, ale myślę że tez mógłby przypaść mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie to pierwszy kosmetyk tej firmy, ale wiem już że na pewno nie ostatni ;)

      Usuń
  16. Bardzo fajna sprawa :)) Muszę wypróbować, bo po Twojej recenzji wygląda bardzo zachęcająco :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Do tej pory nie miałam żadnego kosmetyku z Orientany, ale chyba czas się na jakiś skusić :) Jestem ciekawa tego szamponu - tym bardziej jak dobrze wpływa na poziom nawilżenia włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie używam zbyt wielu kosmetyków naturalnych, więc ciężko wypowiedzieć mi się na temat sympatii wobec nich. Kurczę, same plusy ma ten szampon;) No i trawa cytrynowa... <3 sama rozumiesz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie, jest jeden minus - cena :P

      Usuń
    2. fakt, może nie jest zbyt niska, ale uwierz mi - adekwatna do jakości :)

      Usuń
  19. kolejny kosmetyk, który kupiłabym ze względu na sam zapach <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale mnie skusiłaś tym szamponem :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wydaje się być bardzo ciekawy a jaki ma przyjemny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kolor jest świetny, wygląda jak żółtko jajka :)

      Usuń
  22. wooow, no chciałabym ten szampon i to bardzo :D

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena