O dwóch skutecznych poskramiaczach ;) Łagodny płyn micelarny i maska-opatrunek z linii rosacal od Tołpy ~ In my secret world...

sobota, 19 października 2013

O dwóch skutecznych poskramiaczach ;) Łagodny płyn micelarny i maska-opatrunek z linii rosacal od Tołpy

Jakiś czas temu, dokładnie w TYM poście, pisałam o moich wrażeniach po przetestowaniu pierwszych kosmetyków z linii rosacal od Tołpy. Szczęśliwym trafem dane było mi poznać całą serię, a dziś chciałam Wam przedstawić dwa produkty z pielęgnacji uzupełniającej - łagodny płyn micelarny do mycia twarzy i oczu oraz maskę-opatrunek wzmacniająco-łagodzącą na twarz, szyję i dekolt :)


Kilka słów od producenta:

tworząc dermokosmetyki tołpa:® dermo face, rosacal myśleliśmy o właściwej pielęgnacji skóry wrażliwej, z rozszerzonymi naczynkami i zaczerwienieniami. Dla zdrowszej, ładniejszej skóry i jaśniejszych myśli.

skórze naczyniowej szkodzi prawie wszystko. Mróz, ciepło, wiatr, słońce, klimatyzacja, ogrzewanie, stres, używki. Pozostaje więc do wyboru: albo życie w skafandrze, albo pielęgnacja, która zredukuje nadwrażliwość.
płyn micelarny:
łagodnie usuwa makijaż i zanieczyszczenia. Wzmacnia naczynka krwionośne, łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia. Przywraca komfort, eliminuje uczucie ściagnięcia. Można go używać również do demakijażu oczu.
maska:
tworzy na skórze opatrunek, dzięki czemu łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia. Wzmacnia i uszczelnia naczynka krwionośne. Zmniejsza widoczność rumienia i wycisza skórę. Przyspiesza regenerację mikrouszkodzeń. Nawilża, wygładza i przywraca komfort.



Moja opinia:
 

Łagodny płyn micelarny do mycia twarzy i oczu 

Opakowanie to zgrabna butelka z przeźroczystego plastiku. Szata graficzna bardzo oszczędna i minimalistyczna, ale za to właśnie cenię produkty Tołpy :) Choć czcionka jest niewielka, łatwo odczytać wszelkie informacje, nie zlewają się one z jasnym tłem. Zza bezbarwnych ścianek "zerka" na nas jaśniutki płyn, którego odcień do złudzenia przypomina mi białą herbatę :)



Wygodne zamknięcie na klik przyjemnie aplikuje płyn, ma jednak mały feler - jest odrobinę nieszczelne. O ile w pozycji pionowej nie nastręcza to problemów, tak w horyzontalnej jest gorzej ;) Szkoda, bo muszę rezygnować z niego podczas wyjazdów. Płyn delikatnie i łagodnie pachnie. Niby aromat ten jest charakterystyczny dla całej linii, jednak w tym przypadku wyjątkowo rześki i orzeźwiający. Lubię go czuć na skórze.




Kosmetyk skutecznie a przy tym łagodnie radzi sobie z demakijażem, zarówno oczu jak i twarzy. Nie wywołuje szczypania czy łzawienia, a muszę przyznać że moje oczy są dość wybredne w tym temacie i sporo produktów im nie służy. Świetnie odświeża skórę, nie powoduje uczucia ściągnięcia, zapewnia jej komfort i wyciszenie podrażnień czy zaczerwienień. Nie pozostawia uczucia lepkości, twarz po użyciu jest wyjątkowo świeża.



Moja ocena: 4,5 / 5
Cena: 27,99 zł / 200 ml

**************************************

Maska-opatrunek wzmacniająco-łagodząca na twarz, szyję i dekolt

Bliźniacze saszetki kryją w sobie ilość kosmetyku podzieloną na dwie aplikacje. Każda z nich pozwala pokryć porządną warstwą partie ciała do których jest przeznaczona. Dość zbita i wyraźnie gęsta konsystencja łatwo aplikuje się na skórę, dobrze rozprowadza i nie spływa po nałożeniu. Bez problemu możemy maseczkę stosować podczas codziennych domowych czynności.



Maska ma najbardziej zdecydowany kolor spośród wszystkich kosmetyków z linii. Słonecznie żółty, wraz z czasem spędzonym na twarzy nabiera jeszcze na sile - przy zmywaniu wygląda jak żółtko jajka :) Pachnie orzeźwiająco, wyczuwam wyraźnie owocową nutę i podoba mi się ona :)



Mocno zdziwiło mnie lekkie szczypanie skóry, występujące w kilka chwil po nałożeniu kosmetyku - w końcu co jak co ale produkt dla wrażliwców chyba nie powinien dawać takich efektów... Na szczęście stan ten jest krótkotrwały i znika po chwili. Maska nałożona na skórę stopniowo zmienia swą konsystencję, delikatnie zastyga i wchłania się w skórę. Jej resztki mamy po 20 minutach spłukać wodą, ale musi jej naprawdę sporo upłynąć by uzyskać oczekiwany efekt - schodzi strasznie tępo, ślizga się...



Maska daje natychmiastową i doraźną pomoc. Skóra po użyciu jest ładnie wyciszona a wszelkie zaczerwienienia zniwelowane. Odzyskuje komfort, jest zregenerowana, wygładzona, i optymalnie nawilżona. Spokojnie możemy zrezygnować z nakładania kremu, co jest ogromnym plusem - mało która maseczka daje taki efekt.



Moja ocena: 4 / 5
Cena: 7,98 zł / 2x6 ml

**************************************

Tytułem podsumowania napisać muszę, że to kolejne kosmetyki z linii rosacal których działanie bardzo przypadło mi do gustu i cieszę się że mogłam je poznać. Płyn micelarny stał się już nawet moim ulubieńcem - czekam na jakąś cenową promocję i pędzę poczynić zapasy ;) A już niedługo zaproszę Was na recenzję kremów z tej serii:




Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej recenzji.



Znacie tę linię Tołpy? Który produkt jest waszym ulubieńcem? 

60 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z moim micelem z tołpy działo się to samo, również przeciekało opakowanie jak się go położyło:< Fajnie, że jesteś tak zadowolona, aż się miło takie recenzje czyta:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam też micelka z linii physio i było zupełnie tak samo... chyba jakieś mało dopracowane te korki mają :)

      Usuń
  3. płyn micelarny jest i na mojej liście zakupowej - strasznie chcę go poznać, myślę, ze przypasuje mi :)
    maskę poznałam, mam bardzo podobne odczucia co do niej jak Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest naprawdę delikatny, mam nadzieję że sprawdzi się i u Ciebie :)

      Usuń
  4. ten płyn micelarny musi być fajny :D maske pewnie niedługo wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nigdy nic nie miałam z Tołpy ale coraz bardziej ciągnie mnie do ich produktów ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czas więc szybciutko to nadrobić - mają naprawdę świetne kosmetyki :)

      Usuń
  6. Płynu nie znam ,lecz kusi mnie jego wypróbowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie wypróbowałabym ten płyn :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten płyn micelarny spodobał mi się :) koniecznie muszę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. nie znam tego z loreala, dla mnie równie dobry jest poczciwy micel z biedronki :)

      Usuń
  10. Dużo słyszałam dobrego o Tołpie , ale jeszcze nie miałam okazji jej testować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obecnie spora promocja na kremy w ich sklepie internetowym - warto się skusić ;)

      Usuń
  11. Maska-opatrunek by mi się przydała, szczególnie gdy mam mocniej podrażnioną skórę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie w takich wypadkach działa rewelacyjnie i co istotne szybko, polecam :)

      Usuń
  12. a ja nadal z tołpy nic nie miałam, mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem pewna że jak tylko się skusisz wpadniesz po uszy :)

      Usuń
  13. Nie znam tej linii ale Tołpę ogólnie bardzo lubię, mają ciekawe i dobre produkty :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się, te które dane mi było poznać mnie nie zawiodły :)

      Usuń
  14. Uwielbiam Tołpę! :) też mam problem z wylewaniem się produktu, ale przy poprzedniej butelce tego nie było. Może nie wszystkie mają ten defekt. :)

    Pozdrawiam.

    Ps. Narobiłaś mi ochoty na tę maseczkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to moja trzecia buteleczka i jak dotąd wszystkie miały ten feler...

      Usuń
  15. Bardzo polubiłam ten micelek :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie miałam nigdy nic z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. jak będzie jakaś konkretna promocja cenowa na ten micel to też się na niego skuszę i przetestuje:) skoro tak zachwalasz :)

    OdpowiedzUsuń
  18. kolejne udane produkty z tej serii jak widać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze mówiąc to cała seria mnie zachwyciła :)

      Usuń
  19. Chętnie sprawdziłabym tą maskę o jajkowym uroczym kolorze, moja skóra często potrzebuje takiego wyciszenia właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tej linii nie używałam. Teraz używam właśnie linii sebio.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja z kolei nie znam linii sebio - mam zupełnie inny rodzaj cery :)

      Usuń
  21. Naprawdę ciekawe produkty, powinnam się z nimi kiedyś bliżej poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Z miłości do Tołpy zakupu zrobię i ja. Tak miło było to przeczytać, że bez wątpienia sięgnę przynajmniej po płyn micelarny ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem panikarą, dlatego podejrzewam, że to lekkie szczypanie skłoniłoby mnie do zmycia maseczki:D

    Płyn micelarny wygląda kusząco. Mam wrażliwe oczy, dlatego ostrożnie wybieram kosmetyki do demakijażu. Większość z nich funduje mi fontannę łez.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trwa naprawdę chwilę więc na tyle nie spanikowałam ;)
      i moje oczy są wrażliwe i sporo kosmetyków je podrażnia, tutaj nie ma o ty mowy!

      Usuń
  24. Tonik bardzo mi się spodobał i także polecam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne produkty, jak kiedyś trafi się jakaś fajna promocja to muszę się skusic na coś do pielęgnacji twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w tej chwili w sklepie internetowym spora promocja na kremy - może się skusisz :)

      Usuń
  26. Post zaraz przeczytam, ale... Na TVN właśnie zaczęła się Carrie!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i mamy na życzenie, też właśnie zauważyłam jak mąż klikał po kanałach!

      Usuń
  27. Miałam tę maskę i, niestety, nie przypadła mi do gustu. Jedynie nawilżyła moją skórę, nic więcej...

    OdpowiedzUsuń
  28. Póki co to jedynym produktem Tołpy, który używałam był szampon do włosów:)
    W kolejce czeka płyn micelarny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jaki szampon miałaś? ja używałam kiedyś normalizującego i też sobie chwalę :)

      Usuń
  29. Płyn micelarny dorwałam kiedyś na promocji za 9,99 :) Jest bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena