Kąpielowi umilacze... Wellness & Beauty Badesalz trawa cytrynowa i bambus / melisa i jałowiec ~ In my secret world...

sobota, 12 października 2013

Kąpielowi umilacze... Wellness & Beauty Badesalz trawa cytrynowa i bambus / melisa i jałowiec

Jesień w pełni, początek października był u mnie wprost mroźny, zatem sezon wieczornego wylegiwania się w wannie uważam za otwarty ;) Ale żeby ta przyjemność była stuprocentowa, konieczny jest dodatek ulubionego kąpielowego umilacza. Często sięgam po sole do kąpieli, tym razem mój wybór padł na Wellness & Beauty w dwóch wariantach: trawa cytrynowa i bambus oraz melisa i jałowiec.


Info producenta:

Podaruj sobie chwilę przyjemności każdego dnia. Drobne kryształki soli z odżywczych minerałów sprawią, że zwykła kąpiel zmieni się we wspaniałą ucztę dla ciała i zmysłów. Produkt dostępny w kilku wariantach zapachowych, m.in. Passionsblume & Aprikose, Kakao & Jojoba, Lemongras & Bambus. Przebadany dermatologicznie, pH przyjazne dla skóry. 




 

Moja opinia:

Sól ma postać jednorazowych saszetek o pojemności 80 g. Lubię takie rozwiązania - nie ma problemu z odmierzaniem wymaganej na jedną kąpiel ilością produktu, poznać możemy cały wachlarz zapachów i wybrać odpowiedni dla siebie i naszego nastroju danego dnia. Cenowo może wychodzi to ciut drożej niż zakup pełnowymiarowej butli, no ale coś za coś ;)






Kosmetyk ma postać drobnych kryształków, które dość szybko i całkowicie rozpuszczają się w ciepłej wodzie. Tworzą przy tym przyjemną i delikatną pianę, która jest trwała i towarzyszy nam przez całą kąpiel. Oba zapachy niezwykle przypadły mi do gustu. Trawa cytrynowa i bambus tworzy niezwykle orzeźwiającą i świeżą kompozycję, natomiast melisa i jałowiec ciut bardziej wytrawny i ziołowy zapach. Podczas kąpieli wypełniają całą łazienkę cudnym i przyjemnym dla nosa aromatem, który zapewnia nam swoisty seans aromaterapii.







Skóra po wyjściu z wanny jest przyjemnie gładka i sprężysta. Nie zauważyłam przesuszenia, ale i specjalnych właściwości nawilżających... ale czy do końca o to tutaj chodzi ;) Relaks i odprężenie rekompensuje mi wklepywanie balsamu czy masła do ciała a chwile spędzone w wannie mogłabym przeciągać bez końca ;) Ale i te pół godzinki pozwala idealnie zresetować się po ciężkim/nerwowym/męczącym dniu. Z pewnością skuszę się i na inne zapachy z serii, ich nazwy są bowiem baaardzo kuszące ;)

Moja ocena: 4,5 / 5

Cena: w promocji ok. 2 zł / 80 g

Dostępność: Rossmann






Lubicie sole do kąpieli? Jakie są wasze ulubione?

43 komentarze:

  1. Ja to bym chyba tylko siedziała i wąchała taką sól prosto z torebeczki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. torebeczka pachnie nawet po zużyciu soli - wetknęłam ją do szuflady z bielizną ;)

      Usuń
  2. fajna sprawa, ja zawsze w takich chwilach żałuję, że nie mam wanny:P no ale pod prysznicem też można sobie zrobić kąpiel z taką solą:D

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm :) nie mam chyba ulubionych soli.

    OdpowiedzUsuń
  4. niestety u mnie prysznic :( bardzo lubie zapach trawy cytrynowej

    OdpowiedzUsuń
  5. mmm.. zapachy super na lato, w zimniejsze dni wolę coś waniliowego ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja właśnie lato usiłuję jeszcze choć przez chwilę zatrzymać ;)

      Usuń
  6. A nie brudzą wanny? Też lubię wylegiwać się w wannie, gorąca woda i dużo piany ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. choć barwią wodę delikatnie na zielonkawo, na wannie nie zostawiają żadnego śladu :)

      Usuń
  7. alez ja chłone ostatnio takie osty kąpielowe :D mam wanne od tygodnia i się tym podniecam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Może się skuszę na choć jedną saszetkę :) Teraz w biedronce kupiłam olejek do kąpieli z Farmony o cudownym zapachu karmelu i cynamonu. boski jest!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie ten osobiście nie przypadł do gustu, wzięłam jednak brzoskwinia & mango i liczi & rambutan ;)

      Usuń
  9. zapachy na pewno cudowne, dobrze, że sole całkowicie się rozpuszczają

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam zapach trawy cytrynowej, więc każdy kosmetyk o takim zapachu bym przygarnęła :D

    OdpowiedzUsuń
  11. lubie takie polaczenia zapachowe:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny pomysł z tymi saszetkami. A relaks w wannie uwielbiam, prysznic to jednak nie to samo.

    OdpowiedzUsuń
  13. szkoda, że nie mam wanny, tylko prysznic :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli brodzik głęboki to i w nim można urządzić mini kąpiel ;)

      Usuń
  14. O tak! Trawa cytrynowa i bambus mnie kusi. A do tego jakie soczyste zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. udało mi się złapać takie fajne jesienne podrygi słońca więc natychmiast chwyciłam za aparat ;)

      Usuń
  15. rzadko decyduje się na kąpiel (uważam ją trochę za przereklamowaną), może dlatego też nie przepadam za solami, ale zachęciłaś tym świeżym zapachem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja lubię od czasu do czasu powylegiwać się w wannie pełnej pachnącej wody ;)

      Usuń
  16. Muszę sobie kupić jedną saszetkę na wypróbowanie, bo muszę przyznać, że mnie nią zainteresowałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niezmiernie mnie to cieszy, mam nadzieję że i Ty będziesz zadowolona :)

      Usuń
  17. Lubię takie umilacze :>, ale tych nie znam osobiście :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale Ty masz talent do robienia pięknych zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Już dawno nie korzystałam z soli do kąpieli a ostatnio goszczą u mnie tylko płyny ale ciekawa opcja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapas płynów i u mnie się panoszy, a sól to fajna alternatywa :)

      Usuń
  20. Nie używam soli, bo teraz nie mam wanny :(

    OdpowiedzUsuń
  21. mam trawę cytrynową i bambus z biedronki, ale jak mi się skończy to w saszetce chętnie też wypróbuję :) i ten drugi wariant jeszcze chętniej :)

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena