Idealny mat, czy tylko jego obietnica? Paese, Specjalistyczny podkład pielęgnacyjny, matujący. Recenzja. ~ In my secret world...

piątek, 5 lipca 2013

Idealny mat, czy tylko jego obietnica? Paese, Specjalistyczny podkład pielęgnacyjny, matujący. Recenzja.

Jakie zadania powinien spełniać dobry podkład matujący? Przede wszystkim powinien perfekcyjnie kryć niedoskonałości oraz zapobiegać świeceniu się skóry przez wiele godzin. Ponadto nie zatykać porów, działać nawilżająco, kojąco oraz wygładzająco na skórę z problemami. Czy taki kosmetyk występuje w przyrodzie? Pod lupę wzięłam Specjalistyczny podkład pielęgnacyjny, matujący, od Paese. Czy ujął mnie swoim działaniem? - zapraszam do lektury :)


Czego dowiemy się o nim od producenta:

Wyjątkowy, bezwodny podkład o pudrowym, aksamitnym wykończeniu i bardzo mocnym efekcie krycia. Sprawia, że cera jest delikatna i aksamitna w dotyku oraz nie wymaga dodatkowego użycia pudru. Nie podkreśla rozszerzonych porów, nie przesusza skóry i znakomicie się z nią stapia.




Moja opinia:

Wersja ekonomiczna podkładu, XXL, to zakręcany słoik o pojemności 50 ml. Płaski i szeroki zapewnia wygodny dostęp do produktu, nawet kiedy ujrzymy w nim denko ;) Standardowo już opakowanie jest utrzymane w kolorze czarnym i nie oszpecone krzykliwymi ozdobnikami. Zapach jest dość przyjemny choć ciężko mi go określić. Nie jest typowo pudrowy, wyczuwam lekką cytrusową nutę.




Odcień który posiadam to 501 – ciepły beż – który wpada w żółte i pomarańczowe tony. Niestety przez to nie stapia się idealnie z cerą, jest wyraźnie widoczny. Podkład ma konsystencję ciężkiego musu, jest zbity i gęsty. Wypróbowałam wszelkie metody aplikacji – nakładałam go palcami, gąbeczką, pędzlem, jednak w każdym przypadku ciężko się go rozprowadzało, jest bardzo "tępy". Na twarzy pozostawia smugi oraz efekt maski. Niesamowicie zbiera się w załamaniach skóry i zmarszczkach, wyraźnie je podkreślając.



Ma i trochę zalet – kryje naprawdę przyzwoicie, piegi czy przebarwienia znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Trwałość nie jest najgorsza. Idealny mat trzyma się jakieś 3-4 godziny, potem wymaga poprawek. Jest także wydajny, wystarcza niewielka ilość na pokrycie całej twarzy. Nie uczula. Niestety lubi wysuszać cerę i podkreślać suche skórki.  




Podsumowując - fluid Paese nie spełnił moich oczekiwań i kontynuuję poszukiwania podkładu idealnego, mam nadzieję że kiedyś na niego trafię;)



Moja ocena: 2,5 / 5

Cena: 39,90 / 50 ml

Dostępność: dość dobra - stoiska firmowe, drogerie, internet

* Kosmetyk do testów otrzymałam dzięki uprzejmości portalu CreativeMagazine.pl, moja recenzja także na ich stronie w dziale Testy. Fakt, że produkt otrzymałam za darmo nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii.  



A czy Wy już znalazłyście podkład idealny?  Zdradzicie jaki to?

22 komentarze:

  1. Z tymi podkładami tak to już jest-znaleźć ideał jest bardzo ciężko ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda na taki z którym ciężko się pracuje

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam nigdy podkładu o tak gęstej konsystencji

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja niestety ciągle poszukuje ideału :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za podkładami o takiej konsystencji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja skończyam szukać tych matujących bo lubią wysuszać i robić "ciastko" na twarzy. Przestawiłam się na rozświetlające mimo cery mieszanej i te są o wiele lepsze i daja naturalny wygląd tylko ja znowu mam problem z kolorem wszystkie są za żółte...

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy nie miałam tak gęstego podkładu, a zapowiadał się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. u widać że gestawy pewnie by wysuszył moją skóre,raczej nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  9. W takiej cenie przypuszczam że również oczekiwałabym czegoś więcej. No i niezbyt ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jakoś mnie nie zainteresował :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. mam z tej firmy lakiery do paznokci i są sredniej trwalosci;P

    OdpowiedzUsuń
  12. totalnie nie dla mnie.
    ale opakowanie ma całkiem ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. na zimę by był, a na teraz zbyt ciężki...

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam Paese long cover, ale niestety okazał się niewypałem.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przeczytałam wstęp i zamarzył mi się jakiś niewyobrażalny, podkład idealny :P Zaczęłam czytać dalej i rozwiałaś moje marzenia :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba na lato zbyt ciężki...

    OdpowiedzUsuń
  17. Za to ciężkie rozprowadzanie wysuszanie, na pewno sobie daruję... Zresztą, na wakacje preferuję bardziej naturalny look:)

    OdpowiedzUsuń
  18. o nie.. to jednak nie dla mnie ;/ nie wygląda za ciekawie, szkoda..

    OdpowiedzUsuń
  19. aj słabiutko, wszystkie cechy ma na nie jak dla mnie i efekt na dłoni tez bardzo ciężki :(

    OdpowiedzUsuń
  20. wyprobuj Revlon color stay ;) to mój ideał! dodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie http://mywolin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena