***DIY*** Musujące kule (muffinki) do kąpieli domowej roboty :) ~ In my secret world...

wtorek, 16 lipca 2013

***DIY*** Musujące kule (muffinki) do kąpieli domowej roboty :)

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam chwile kiedy po ciężkim dniu mogę choć na kilkanaście minut wyłożyć się w wannie pełnej pachnącej wody. I choć drogeryjne półki uginają się od kąpielowych umilaczy, lubię te zrobione własnoręcznie, przy pomocy dzieci. Dobra zabawa w gratisie gwarantowana ;) Dziś zatem przepis na musujące kule, a raczej muffinki do kąpieli :)


Co będzie nam potrzebne do ich przygotowania:

- 100 g sody oczyszczonej
- 50 g kwasku cytrynowego
- 25 g skrobi kukurydzianej
- 25 g mleka w proszku
- 30 g oleju kokosowego
- 25-30 kropli ulubionego olejku eterycznego - u mnie waniliowy (opcjonalnie)

- suszona lawenda lub inne płatki (opcjonalnie)
- papierowe lub silikonowe foremki na muffinki
 


Przystępujemy do dzieła:

Odmierzamy sypkie składniki,




i dokładnie je ze sobą mieszamy. To ważne, by nie utworzyły się grudki.




W międzyczasie w kąpieli wodnej rozpuszczamy olej kokosowy.





Do suchych składników dosypujemy suszki, wlewamy rozpuszczony olej kokosowy i olejek eteryczny. Całość dość energicznie mieszamy.





Gotowa masa powinna mieć konsystencję mokrego piasku. Teraz właściwa część zabawy - robienie babek ;) Ubijamy je dokładnie w przygotowanych wcześniej foremkach - z podanej ilości składników powinno wyjść około 5 babeczek średniej wielkości.



Tak przygotowane babki wstawiamy na całą noc do zamrażalnika, po tym czasie są gotowe do użycia.





Kule wrzucone do gorącej wody fajnie musują, a następnie zamieniają ją w kąpiel z dodatkiem olejków. Skóra po wyjściu z wanny jest przyjemnie gładka i elastyczna a także nawilżona. Olej kokosowy w składzie sprawia, że z powodzeniem możemy pominąć nakładanie na nią balsamu :)





Bawicie się czasami w  domowy wyrób kosmetyków? Podzielcie się przepisami :)



88 komentarzy:

  1. rewelacja! Nigdy nie próbowałam takich ,,zabiegów", ale mnie baaardzo kusisz!:))

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety nie wypróbuję, bo wanny nie posiadam ale cudnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze można zrobić je w wersji mini i porozpieszczać choć stopy ;)

      Usuń
    2. teraz tak pomyślałąm, ze rozpieszcze Tż :D On ma wanne w domu ^^ machne mu takie jako dodatek do prezentu urodzinowego :)

      Usuń
  3. pięknie wyglądają ;) ja mam problemy z gotowaniem to co dopiero z robieniem nowych kosmetyków :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jak lepienie babek z piasku - dasz radę ;)

      Usuń
  4. Jejku jestem zachwycona,!!wyglądają pięknie!!muszę kiedyś spróbować zrobić koniecznie bo uwielbiam leniuchować w wannie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam - nakład pracy niewielki a satysfakcja gwarantowana ;)

      Usuń
  5. Osobiście pokusiłam się o jeszcze jeden cień color tattoo ♥ A takie musujące cudeńka chętnie bym sobie wykonała ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zobaczyłam zdjęcie, to myślałam, że to pyszne ciasteczka :) muszę spróbować bo składniki wszystkie mam, a wyglądają rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ zdolniacha z Ciebie :) Wyglądają mega profesjonalnie, jak z najlepszego sklepu :) Gratuluję pomysłu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaraz zdolniacha - żadne wielkie zdolności manualne wcale nie są tutaj potrzebne ;)

      Usuń
  8. Ostatnio miałam ochotę zrobić coś w tym stylu, jednak bez mleka w proszku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak znajdziesz jakiś ciekawy przepis na taką wersję podrzuć proszę :)

      Usuń
  9. genialna jesteś, nie mogę wyjść z podziwu.... kompletuję składniki i do dzieła :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że mogłam być inspiracją ;)
      pochwal się koniecznie efektem!

      Usuń
  10. Wow, rewelacyjny sposób na umilenie kąpieli. Pierwszy raz widzę przepis na samodzielnie robione "kule" do kąpieli. Na pewno kiedyś spróbuję takie zrobić. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ale śliczne przepis jest dość prosty więc może tez się skuszę na wykonanie tych muffinek,

    OdpowiedzUsuń
  12. ależ wspaniały sposób na ekologiczną kąpiel :)
    muszę sama spróbować zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo kreatywny przepis! Z chęcią wykonam takie muffiny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. O kurcze!
    Dziękuję za ten przepis..Jest na tyle nieskomplikowany i czysty, że mogę pobawić się z moją 2-latką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno będzie zachwycona, życzę udanej zabawy :)

      Usuń
  15. Ojej ale musi to być wspaniałe, a fajnie takie zapakowane to i na prezent mozna dac komus.

    OdpowiedzUsuń
  16. Też robiłam takie kule. Fajne są też foremki dla dzieci do piaskownicy bo mają różne kształty tylko trzeba uważać z wytrząsaniem żeby nie połamać naszej "kuli" ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. robiliśmy kiedyś z synem rybki ale faktycznie, wyciągnięcie ich z plastikowych foremek nie było zbyt proste ;)

      Usuń
  17. Robiłam też takie kule, ale w innym 'przepisie ' ;D Spróbuję tego przepisu ;D
    http://my-colorful-live.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też próbowałam kilku przepisów aż wreszcie wypracowałam optymalny :)

      Usuń
  18. Świetne, a wyglądają tak smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Na początku pomyślałam, że to jakieś pyszne ciastka, bo wyglądają bardzo apetycznie :) Sama wanny nie mam ale może kiedyś zrobię takie w prezencie dla mojej przyjaciółki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. wyglądają jak prosto z drogeryjnej półki!

    OdpowiedzUsuń
  21. Byłam pewna, że są ze sklepu :D Super, naprawdę świetnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny pomysł na prezent! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. O kurcze ale genialny pomysł :D Spróbuję kiedyś coś takiego zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniale Ci to wyszło. Gdy tylko kupię olej kokosowy (widnieje już na mojej liście "Muszę to mieć") to też spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wspaniały pomysł! Nie miałam pojęcia, że można samemu w domu wyprodukować kule do kąpieli! muszę koniecznie spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ale fantastyczna sprawa! ;D mega pomysł, nawet na prezent fajne ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. ale ładniutkie, idealne na prezent :D

    OdpowiedzUsuń
  28. swietny DIY,podesle ten link przyjaciolce ktora jest uzalezniona od takich kosmetykow z LUSH ;) x x x

    OdpowiedzUsuń
  29. Słodko wyglądają. Mi znając życie by nie wyszły, taki mam dar hehe ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Mimo tego, że wanny nie mam, to na pewno zrobię i wypróbuję u chłopaka, a także sprezentuję najbliższym kobietom :-) świetna sprawa, zahaczę o jakiś porządny sklep dzisiaj i kupię wszystko, czego mi brakuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też wręczam czasami jako dodatek do prezentów, np. zamiast kwiatów :)

      Usuń
  31. Nie mam wanny , więc nie dla mnie takie umilacze :) Ale wyglądają tak super , że może kiedyś je zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetnie wygląda i jestem ciekawa jak się sprawuje :)

    OdpowiedzUsuń
  33. super pomysł i tak ciastkowo wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Szkoda, że nie mam wanny, ale pomysł super :)

    OdpowiedzUsuń
  35. ale super pomysł.......szkoda, mam prysznic:/

    OdpowiedzUsuń
  36. wyglądają smakowicie, wiec pewnie bym ich spróbowała :))

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetne i do tego całkiem Eco, dodatek mleka w proszku moze nam zamienić wodę w kąpiel Kleopatry.

    OdpowiedzUsuń
  38. Oj bawię się bawię co chwilę coś nowego wymyślę i nie zawsze wychodzi mi takie jakbym chciała:) ale też dzięki ciągłym próbom mam własne sprawdzone przepisy. Niektóre z nich zamieszczam u siebie w postach.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, i moje próby nie zawsze udane, ale za to o nowe doświadczenia człowiek jest bogatszy ;)

      Usuń
  39. bardzo fajny przepis i pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ale świetne, nie mam nigdy chęci na wyrabianie własnych kosmetyków, ale zauroczyłaś mnie tymi babeczkami :P Genialne! Wspaniałe na prezent, będę mieć je na oku ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. chciałabym wypróbować...:)
    można dać jakiś inny olej zamiast kokosowego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. możesz go zastąpić masłem kakaowym lub innym stałym tłuszczem, ważne by kule były twarde po zastygnięciu :)

      Usuń
  42. Pierwszy raz widzę takie cudeńko, ale wykonam je jak najbardziej!

    OdpowiedzUsuń
  43. wow wyglądają genialnie
    musze koniecznie wypróbować
    tylko najpierw poszukam niektórych składników

    OdpowiedzUsuń
  44. Super! Świetny pomysł na drobny upominek.

    OdpowiedzUsuń
  45. Właśnie mnie olśniło, że jest to niesamowity pomysł na prezent dla kogoś! Rewelacyjne te Twoje babeczki, pierwsze widzę, pierwsze słyszę. Super post :D

    OdpowiedzUsuń
  46. wyglądaja jak by bbyły wprost do konsumpcji a nie kapieli..swietny pomysl :)

    OdpowiedzUsuń
  47. wyglądają prześwietnie :) ale ja za leniwa jestem na takie roboty :P

    OdpowiedzUsuń
  48. Suuuper :)) Na pewno wypróbuję ten sposób ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Tak mnie zaintrygowałaś tymi muffinkami do kąpieli, że prawdopodobnie niedługo sama je zrobię ;) Szkoda tylko, że w studenckim mieszkaniu nie mam wanny :(

    OdpowiedzUsuń
  50. Niesamowite, tak proste, a tyle radości i zachwytu potrafi wywołać! Jaka szkoda, że nie mam wanny, ale po remoncie pierwszą rzeczą jaką zrobię będzie skorzystanie z tego przepisu!

    W wolnych chwilach zapraszam do siebie na recenzje kosmetyków i makijaże http://lusiakowy.blogspot.com/ Ja oczywiście pozostaję na dłużej i obserwuję blog.

    OdpowiedzUsuń
  51. Koniecznie muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  52. nie posiadam wanny, ale babeczki robiłam już nie raz. Przy kazdej możliwej okazji obdarowuję nimi swoich najbliższych. Zamiast lawendy dodaję kwiaty ślazu, które barwią wodę na fioletowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  53. Genialne! Łączenie składników, dobieranie zapachów - czuję się skuszona! :)

    OdpowiedzUsuń
  54. musze sobie to druknac i na pewno wyprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Jak na pierwszy raz z tym pigmentem Kobo muszę przyznać, że kolor jest genialny ale straszliwie się osypuje, w niedalekiej przyszłości na pewno pojawi się makijaż z nim w roli głównej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  56. Nigdy nie robiłam takiego kosmetyku a szkoda ;( Bo na pewno jest świetny ;)

    Jak mogę zapraszam do siebie na rozdanie do wygrania kosmetyki z Pharmaceris ;)

    http://blizniaczki09.blogspot.com/2013/07/zapraszam-na-konkurs-z-okazji-ii.html

    OdpowiedzUsuń
  57. Ja nigdy sama nic nie robiłam, bo mam dwie lewe ręce ale jakbym coś takiego dostała to z całą pewnością byłabym zachwycona ;) Pachnie to zapewne równie niesamowicie jak wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  58. hmm świetny pomysł skuszę się ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. łał, genialny pomysł! Muszę wyprobówać :)
    Pozdrawiam!

    www.claudiaaspencer.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena