Push-Up Cure, Intensywne Serum Modelujące Biust od Efektimy ~ In my secret world...

wtorek, 25 czerwca 2013

Push-Up Cure, Intensywne Serum Modelujące Biust od Efektimy

Przyznam bez bicia, że stosunkowo rzadko sięgam po balsamy stricte do pielęgnacji biustu. Najczęściej w te okolice wklepuję to co i w resztę ciała, czyli dobry nawilżacz lub ujędrniacz ;) Z drugiej jednak strony, jako podwójna mama, mam trochę do zarzucenia swoim piersiom. Przybierania i spadek na wadze, naturalne karmienie obu urwisów - to wszystko pozostawiło na nich swój ślad. Jeśli dodamy jeszcze do tego odwieczne prawa grawitacji, obraz będzie pełen ;) Dlatego z ogromną ochotą i nieskrywaną nadzieją sięgnęłam po Intensywne Serum Modelujące Biust Push Up-Cure od Efektimy.



Na początek garść informacji od producenta:

Pozbawione sprężystości piersi to problem, którego przyczyną może być rozciągnięcie skóry lub utrata ich objętości. Zjawisko to jest często następstwem utraty wagi, ciąży, karmienia i częstych zmian hormonalnych, starzenia się skóry oraz niewłaściwą diety. Preparat Push Up - Cure przeznaczony jest do pielęgnacji skóry biustu. Posiada przyjemną i lekką konsystencję kremu, który z łatwością się rozprowadza, szybko wchłania, sprawiając że skóra jest gładka i przyjemna w dotyku. Doskonale dobrane składniki sprawiają, że biust nabiera pełniejszych kształtów, staje się jędrny oraz sprężysty. Skóra po zastosowaniu preparatu jest wzmocniona, nawilżona, elastyczna i wygładzona.



Moja opinia:

Zgrabne opakowanie w kolorze białym zdobi dyskretna i miła dla oka szata graficzna. Dozownik z pompką to zdecydowanie mój ulubiony sposób aplikacji wszelkich mazideł do ciała. Ten działa sprawnie i bez zarzutu - nie zacina się ani nie zapycha, podaje optymalną ilość kosmetyku. Lubię też gdy balsam zamknięto w odrobinę choć prześwitującej butelce - podgląd ilości zużytego produktu daje komfort używania. Tutaj ciut mi tego brakuje, choć patrząc pod światło jakieś spostrzeżenia możemy poczynić ;))



Konsystencja serum jest niesamowicie lekka - przyjemnie się je rozprowadza, bardzo szybko się wchłania. Po kilkuminutowym masażu możemy od razu nakładać bieliznę, bez obaw że ulegnie ona wybrudzeniu. Kosmetyk nie pozostawia tak nielubianej tłustej czy klejącej warstwy.



Balsam bardzo subtelnie pachnie - aromat jest rześki i lekki, czuć w nim lekką pudrową nutkę. Nie ma w nim nic nachalnego, nie męczy nosa. Nie jest też specjalnie trwały - dobiega nasze nozdrza podczas aplikacji i tuż po niej, by po kilku minutach stopniowo się ulotnić. Zatem nawet gdy komuś nie przypadnie do gustu, nie będzie musiał męczyć się z nim długo ;)



Serum wklepywałam sumiennie dwa razy dziennie, przez około dwa miesiące. Jakie efekty zauważyłam po tym czasie? Skóra na biuście zyskała dobre nawilżenie, jest przyjemnie wygładzona i lekko napięta. Jest także odrobinę wzmocniona i bardziej elastyczna. Jednak o uniesieniu czy tym bardziej powiększeniu piersi nie mogę napisać ani słowa, bo nic takiego po prostu nie zauważyłam... 
Nie spodziewałam się spektakularnych efektów, więc i rozczarowanie nie jest duże. Ale pewien niedosyt pozostaje...;)

Moja ocena: 3,5 / 5

Cena: ok. 25 zł / 150 ml

Dostępność: do kupienia np. w Rossmannie, lub w sklepie internetowym Efektimy



Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej recenzji.


Stosujecie tego typu kosmetyki? Znacie jakiś naprawdę skuteczny?

26 komentarzy:

  1. ja nie lubie zadnych produktów do biustu mnie nie mają co unosić

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też nie ma co unosić, teraz przy końcówce ciąży mój rozmiar, to malutkie C, ale dla ujędrnienia można by wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaczniesz karmić to i ładne D samo z siebie nagle wyskoczy ;)

      Usuń
  3. Nie przemawiają do mnie tego typu produkty :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli nawet nie unosi to nie skusze się ;) nie chcę powiększyć ale poprawić kształt, skoro tego nie robi to na samym nawilżeniu mi nie zależy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to moje subiektywne odczucia, nie wiem jak kosmetyk sprawdzi się u innych :)

      Usuń
    2. Czytałam już o nim kilka opinii i są podobne ;) Ja zdecydowałam się wypróbować serum Perfecta bo zobaczyłam go za grosze na wyprzedaży.

      Usuń
    3. daj koniecznie znać jak się sprawdza :)

      Usuń
  5. Kiedyś próbowałam tego typu specyfik i niestety nie zauważyłam żadnej większej poprawy więc stosuję zwykłe nawilżacze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. używam serum z evelline ale to pewnie też wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eveline do biustu nie znam, ale ich kosmetyki ujędrniające bardzo lubię :)

      Usuń
  7. Ty chociaż kochana możesz powiedzieć, że masz biust, a ja co? Menisk wklęsły :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. się uśmiałam ;) no cóż zrobić, pewnie natura była dla Ciebie łaskawsza w innych miejscach, które u mnie nie grzeszą idealnością :)

      Usuń
  8. przypomnialaś mi ze mam 2 kremy podobne do wykorzystania:P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja poluję na serum do biustu z Tołpy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do biusty nie miałam od Tołpy, ale np. ujędrniające spisuje się świetnie :)

      Usuń
  10. miałam kiedyś serum do biustu z Perfecty - muszę przyznać że moje piersi przy systematycznym używaniu faktycznie były jakby pełniejsze, właśnie zamierzam kupić tubkę bo mam ochotę sprawdzić czy efekt ten kolejny raz się ukarze moim oczom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tego akurat nie znam ale skoro piszesz że jest takie świetne to...kto wie, może i ja skuszę się w najbliższej przyszłości ;)

      Usuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena