O kosmetyku, którego nie może zabraknąć w żadnej łazience...Mydło Hipoalergiczne dla skóry wrażliwej i suchej, On Line ~ In my secret world...

wtorek, 14 maja 2013

O kosmetyku, którego nie może zabraknąć w żadnej łazience...Mydło Hipoalergiczne dla skóry wrażliwej i suchej, On Line

Jakiś czas temu od firmy Forte Sweden otrzymałam do testów paczkę pełną kosmetycznych nowości. Wszystkie od razu poszły w ruch - do testów z ogromną ochotą przystąpili wszyscy domownicy - recenzje zatem będą się pojawiać na blogu sukcesywnie. Zacznę od opinii o najbardziej podstawowym produkcie w naszej codziennej higienie - mydle do rąk. Przedstawiam Mydło Hipoalergiczne dla skóry wrażliwej i suchej z ekstraktem z nagietka, On Line.



Na stronie Forte Sweden przeczytamy o nim:

Mydło Hipoalergiczne w płynie z ekstraktem z nagietka zawiera łagodne składniki myjące, które doskonale pielęgnują Twoją skórę dłoni i twarzy. Łagodna receptura mydła zapewnia odpowiednie nawilżenie wrażliwej skóry dłoni ze skłonnością do alergii. Mydło idealnie nadaje się do codziennej pielęgnacji, nie podrażnia naskórka.
Ekstrakt z nagietka skutecznie łagodzi podrażnienia, działa przeciwzapalnie, posiada właściwości antybakteryjne
Gliceryna roślinna doskonale łagodzi, idealnie nawilża przesuszony naskórek skłonny do pękania.
Polecane dla dzieci powyżej 3 roku życia. Unikać kontaktu z oczami.





Moja opinia:

Mydło kryje się w dość sporym (500 ml) opakowaniu - lubię takie rodzinne pojemności :) Butelka jest bezbarwna, dzięki czemu na bieżąco śledzimy ubytek kosmetyku. Wykonana z solidnego plastiku stabilnie i pewnie stoi na swoim miejscu, nie ulega upadkom nawet gdy męczą ją dziecinne łapki ;)



Szata graficzna utrzymana jest w neutralnych i stonowanych barwach. Na odwrocie butelki znajdziemy skład oraz informacje o produkcie w kilku językach. Wygodny aplikator z pompką działa niezawodnie - nie zacina się i nie zapycha.





Mydło ma delikatnie perłowy kolor i gęstą konsystencję. Pachnie neutralnie, z lekkim aromatem nagietka, który jednak nie jest nachalny czy sztuczny. Zapach jeszcze przez chwilę jest wyczuwalny na dłoniach po ich umyciu. Mydło pieni się doskonale - już niewielka ilość wystarcza by porządnie umyć nawet najbrudniejsze dłonie ( a jako mama bardzo żywego 6-latka wiem co nieco o naprawdę brudnych dłoniach ;)





Skład kosmetyku jest bardzo przyjazny - nie znajdziemy w nim parabenów czy sztucznych barwników a jego pH jest neutralne dla skóry. To dla mnie istotne - kosmetyku używają moje dzieci, których skóra, jak wiadomo, jest bardziej wrażliwa i delikatna niż skóra dorosłego. Moje dłonie także są wymagające - często się przesuszają - szukam więc mydeł które nie potęgują tego uczucia.





Mydło świetnie sprawdza się w codziennej pielęgnacji rąk - szybko ale delikatnie rozprawia się z brudem. Działa nawilżająco - z powodzeniem mogę zrezygnować z nakładania kremu do rąk po każdym ich umyciu - nie ma już po prostu takiej potrzeby, wystarczy teraz jedno czy dwa smarowania w ciągu dnia. Nie podrażnia skóry -  nawet tej dziecięcej - nie wywołuje reakcji alergicznych. Ekstrakt z nagietka działa na skórę łagodząco i antybakteryjnie - to także duży plus!







Podsumowując:
 

Choć mam ogromny sentyment do mydeł w kostkach, to jednak te w płynie wydają mi się bardziej praktyczne i łatwiejsze w obsłudze ;) Istotnym jest dla mnie także by było one łagodne i przeznaczone  do wrażliwej skóry, czyli takie z którego będą mogli korzystać wszyscy domownicy. Mydło On Line z ekstraktem z nagietka sprawdziło się w tej roli doskonale :) Z pewnością skusze się i na wersję z rumiankiem, jak tylko znajdę gdzieś w drogerii :)

Mydło do testów otrzymałam od firmy Forte Sweden. Fakt ten jednak nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii.


Lubicie mydła w płynie? Zdradźcie swoich ulubieńców :)

19 komentarzy:

  1. to, ze nie trzeba kremować rak po myciu tym mydłem sprawia, że chce je mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To i ja się wybiorę po to mydło, bo już mi się kończy :) Moja lista zakupów staje się coraz dłuższa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zdecydowanie wole mydła w płynie i lubię gdy dbają o moje dłonie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe się wydaje, ale ja jakoś wolę mydła w kostce:) Chociaż Taśka, która potrafi w ciągu 5 minut wybrudzić ręce(czym? - Gabi, nie wiem same się wybrudziły) byłaby nim zachwycona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. podoba mi się zmiana na blogu :P

      Usuń
    2. dziękuję :*
      moje dziecko też całkiem niepostrzeżenie się zawsze brudzi ;))

      Usuń
  5. Ciekawy produkt, też chcem :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jednak wolę te w kostce;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też je wielbię ale jednak te płynne są praktyczniejsze :)

      Usuń
  7. Lubię mydła w płynie, zawsze mam je w łazience te widziałam ostatnio na półce w sklepie i prawie je kupiłam, następnym razem kupię na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie kończy mi się moje także pora wybrać się na zakupy i kupić mydełko przez Ciebie polecane:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam to mydło i właśnie zaczynam testowanie...:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Duży plus dla mydełek w płynie, to że mam spokój z wiecznie brudną mydelniczką.
    Kupię skoro nie wysusza.

    OdpowiedzUsuń
  11. muszę zainwestować w to mydło. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. no proszę ile można powiedzizeć o mydle aż go chce :D
    zapraszam ;d

    OdpowiedzUsuń
  13. Również je mam i przyznaję, że jest bardzo dobre :)

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena