Zielona herbata - moja miłość ;) Żel peelingujący pod prysznic Naturia Body, Joanna ~ In my secret world...

środa, 10 kwietnia 2013

Zielona herbata - moja miłość ;) Żel peelingujący pod prysznic Naturia Body, Joanna

Już wiele razy pisałam o tym, że na punkcie kosmetyków pod prysznic i do kąpieli mam niezłego bzika ;) Na mojej wannie zawsze stoi cała armia specyfików bo nie lubię ograniczać się do jednego czy dwóch i stosuję je zamiennie. Jakiś czas temu do tego grona dołączył Żel peelingujący pod prysznic z zieloną herbatą  Naturia Body od Joanny.


 
Czego dowiemy się o nim od producenta:


Peelingujący Żel pod prysznic Naturia body o świeżym zapachu pozwala odprężyć i oczyścić ciało. Specjalnie opracowana receptura zawiera drobinki złuszczające martwe komórki naskórka i pozostawia skórę oczyszczoną, odświeżoną i miłą w dotyku. Naturalny ekstrakt z zielonej herbaty  działa nawilżająco i pielęgnująco.
Wspaniałe rezultaty:
- Dokładnie oczyszczona i odświeżona skóra
- Wygładzona i delikatna w dotyku
- Przyjemnie pachnąca 




Moja opinia:


Opakowanie kosmetyku jest poręczne i wygodne. To smukła i dobrze wyprofilowana plastikowa butelka z wygodnym zamknięciem na klik. Jest ona przezroczysta, więc swobodnie monitorujemy ilość zużytego produktu. Szata graficzna utrzymana w delikatnych barwach, na odwrocie wszelkie informacje oraz skład.



Kosmetyk ma świetną konsystencję, nie jest zbyt rzadki, nie spływa z gąbki czy ręki podczas mycia. Dobrze się rozprowadza na ciele i świetnie pieni. Ma piękny intensywnie zielony kolor a jego zapach wręcz powala. Produkt jest połączeniem żelu pod prysznic z delikatnym peelingiem, drobinki nie są ogromne czy twarde więc nadaje się do codziennego użycia.





Skóra po użyciu jest miękka i gładka, wyraźnie odświeżona. Produkt delikatnie ale skutecznie usuwa martwy naskórek, jednocześnie nie przesuszając czy uczulając skóry.  Czy trzeba czegoś więcej?





Jeśli o mnie chodzi, żel pod prysznic Naturia Body to kosmetyk idealny :) Z pewnością skuszę się na pozostałe zapachy z serii. (w linii algi morskie, limonka, imbir, zielona herbata i arbuz).



Moja ocena: 5 / 5

Cena: ok. 7 zł / 300 ml

Dostępność: bardzo dobra - drogerie, markety, internet

* Żel do testów otrzymałam dzięki uprzejmości portalu CreativeMagazine.pl, moja recenzja także na ich stronie w dziale Testy. Fakt że produkt otrzymałam za darmo nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii. 

Znacie te żele? Który zapach jest waszym ulubionym?
Pozdrawiam :)

26 komentarzy:

  1. Zdecydowanie mnie przekonałaś, zielona herbata i drobinki -muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj kusisz jak nie wiem na ten produkt :P

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest podobny żel do tych małych peelingów i szukam tego wszędzie bo te małe bardzo lubię, ale nie mogę znaleźć... w Realach u mnie nie ma, a Rossmannie też nie spotkałam :c


    http://avida-dolars.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie dostępny w niewielkiej osiedlowej drogerii - może spróbuj w takich miejscach :)

      Usuń
  4. Na pewno ma piękny zapach :) Gratuluję 300 obserwatorów! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój ulubieniec pod prysznic :) Bardzo podoba mi się jego zapach, no i połączenie żelu oraz peelingu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam zieloną herbatę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam podobnie w łazience ;) a w kolejce czeka właśnie żel pod prysznic Joanna ;) jestem ciekawa po Twojej recenzji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zlikwidowałam kolejkę i pootwierałam wszystkie mazidła pod prysznic...no nie umiałam się powstrzymać ;)

      Usuń
  8. Chętnie kupię, lubię Joannę:) Niestety tez żel jest słabo dostępny (na szczęście wiem, gdzie go dostać:P)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam takiego pewniaka jeśli chodzi o miejsce gdzie można go dostać :)

      Usuń
  9. Właśnie ostatnio kupiłam sobie peeling firmy Joanna, ale w małych buteleczkach. Skuszę się może kolejnym razem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta zielona herbata kusi mnie od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. pierwszy raz widze ten kosmetyk,zachęcający jednak nigdzie go nie widzialam.

    zapraszam nowa notka

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam tylko że arbuzowy uwielbiam go za to ze maga wygładza skórę, pozostawia delikatny zapach <3 I jest po prostu cudowny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie na arbuzowy chcę się teraz skusić :)

      Usuń
  13. Nie znam tego "cudaka", ale skutecznie mnie zachęciłaś do jego zakupu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zakochałam się w tym żelu, miałam z limonką :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń

Strony

Obsługiwane przez usługę Blogger.

© In my secret world..., AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena